Jako odzwierciedlenie gry film jest całkiem dobry choć klimat w pierwszej połowie filmu powinien być zdecydowanie bardziej mroczny niż jest i powinno być zdecydowanie więcej krwii, a do tego fryzura Pain'a całkiem inna ale to już szczegół :P. Jako film to raczej MAXimum BÓLu bo trochę się wynudziłem. Cały czas się zastanawiam czy przypadkiem nie podobał mi się bardziej Hitman. Tutaj zastąpiona jest swoista "Thrillerowatość" na zwykłe i pospolite strzelaniny, a film miał zadatki na thrillera. Ode mnie 4/10 - lepiej zagrać niż obejrzeć, i to jest dobry opis mojej oceny.