Oglądłem i mam mieszane uczucia. Grałem w obydwie części Max`a świetne gry :) Jeśli miał bym oceniać go jako gracz to jestem zawiedziony. Film prawie nie ma nic wspólnego z grą, prócz nazwisk kilku bohaterów i paru miejsc. Jeśli ktoś zabiera sie za egranizacje to oczekuję filmu który wiernie odpowiada grze, nie chodzi mi o kopię ale o obraz spójny taki który gracz od razu rozpozna i podczas oglądania bedzie sobie przypominał momenty, kultowe sceny, bohaterów i przezywał to jeszcze raz tylko z innej perspektywy. Ja tego nie czułem. Nie podoba mi sie tez to że bohater jest niemal niesmiertelny, to jest film nie gra więc można darowac sobie takie sceny - strzał z shotguna w Maxa :(
Jesli jednak ktoś nie grał w grę to mozna spojrzec na ten film całkiem inaczej. Ciekawe, mroczne kino z dobrymi efektami specjalnymi (strzał z shotguna do tyłu - miodzio :)) Tak czy tak warto obejrzeć