Idąc do kina na tego typu film, zgadzam się na pewną konwencję, w ktorej film ów jest zrealizowany. Pewnie większość ludzi spodziewa sie po filmach typu "Max Payne" arcydziela, ktore odmieni sztuke filmową na nastepne dekady, a kiedy tego nie otrzymują są srodze rozczarowani i mieszaja film z blotem... "Max Payne" swietnie wywiazuje sie z zadan stawianych przed filmem thriller/sensacja, troche gorzej z tych stawianych przed eranizacja gry... ale jak wiadomo ekranizacje rzadza sie swoimi prawami i na zmiany fabularne rowniez trzeba byc gotowym... Niezla sensacja, niezly thriller, trzyma klimat gry - szczegolnie dzieki zdieciom i muzyce. Dobrze wydane 20 zl w sobotni wieczor.
w pełni się zgadzam. Akcja zupełnie analogiczna jak w Hitmanie. Jako film sensacyjny jest naprawdę niezły. Stylistyka, ujęcia, nawet sama historia. Niestety Max Payne jak i Hitman jako adaptacje gier są już nieco słabsze. Zbyt dużo rzeczy odbiega od orginałów. Nie mniej jako film jest niezły. Taki na uczciwe 7.