Sekundowa scena w której anioł wyciąga gościa z budynku jest jedyna i nic poza nią w filmie nie ma :-( Scena pojawia się w zwiastunach i widzowi mogło by się wydawać że film będzie miał wyjątkowy fantastyczny klimat Niestety - nie ma.
Bohater policjant tropi przestępców, którzy jak to przestępcy biorą prochy. Intryga jest prosta i przejrzysta. Za wszystkim stoi wielka korporacja która dla zysków nie waha się użyć przemocy.
Ble, ble, ble.