Już spieszę z odpowiedzią. „Walkiria” to nazwa narkotyku, który wzmacniał siłę bojową żołnierzy, ale powodował też u nich zabójcze koszmary. „Max Payne” to kolejny dowód na to, że dobra gra komputerowa niekoniecznie musi być świetnym scenariuszem filmowym. W roli głównej Mark Whalberg. Czarny charakter to Beau Bridges, brat słynnego Jeffa. W roli drugoplanowej spasiony Chris O`Donnell. Czasy „Batmana”, w którym kreował postać Robina, to dla niego już chyba zamierzchła przeszłość. Polecam salon odnowy biologicznej. Daję trzy punkty za efekty specjalne i sceny strzelanin, ale nawet one nie mogą uratować tego przegadanego, zwłaszcza w fazie początkowej, filmu. (3/10)