Wahlberg się sprawdził gorzej z adaptacją ale jeżeli producenci myślą o ciągnięciu tego wątku to może w kolejnych odsłonach pojawi się prawdziwy MAX PAYNE a ten filmik można potraktować jako "pilot"i przedsmak kolejnych opowieści.Moim zdaniem troszkę poniżej oczekiwań ale traktuję to jako miłego początki i czekam na ewentualne kolejne odsłony.