filmie wyglądał tak, jak widzę Maxa Payne. Oczywiście subiektywna opinia. Poza tym coś mi się wydaje, że tym filmem chcą zniszczyć kultową dla mnie grę. Bzdura będzie bzdurę poganiać. Już np. w obsadzie niejaki Ludacris (nie znam gościa), gra Jima Bravurę i może zagra dobrze tylko, że w grze Bravura nie był czarny. Po co takie pierdoły robią? Ta amerykańska poprawność... Do dupy z takimi przebierankami. Oczywiście ten kolo nie jest czarny tylko afroamerykański.