Film niezły choć inaczej przebiegał niż gra - do zaakceptowania. Ciekawi mnie tylko, że końcówka sugeruje, że będzie część II, a tutaj cisza od 2008.
Końcówka była bardziej wyjaśnieniem dlaczego kobieta w limuzynie nie pomogła B.B. Choć szkoda, że nie nakręcili kontynuacji w stylu drugiego Maxa, gdzie połączyłby on siły z Moną w kolejnym śledztwie.
Nieco inaczej, ale najważniejsze punkty pozostały, czyli zabicie Lupino i BB. Zabrakło zabicia pani polityk, która jest sprawczynią wszystkiego. Film ze względu na "nudną" fabułę (taki niestety jest nasz detektyw. Walczy ze sobą, ale na zewnątrz nie jest efektowny charakterologicznie) nie był przyjęty świetnie. Jeśli nakręcą drugą część, na podstawie następnej części, to będą musieli Monę uśmiercić :) Lepszym materiałem na ciekawy film jest trójka. Tam akcja była bardziej efektowna, a Max od początku jest wplątany w zadymę.