kto mi wyjasni dlaczego Ci debile w 'hollywoodzie' (i nie tylko) zamiast ekranizować gre na podstawie genialnych czasami fabuł gier (a w Max Payne nie wątpliwie taka wystepuje) robią 20% gry a 80% dodają coś od siebie.. noż to krew zalewa jak sie oglada takie m.in. (nie patrzac na produkcje Uwe Bolla bo tu komentowac coś mija sie z celem) serie Residenta Evila czy Hitman.. apropo pierwszego to RE4 jest mistrzowską grą z świetną fabuła i jeszcze lepszym klimatem a pewnie Resident Evil 4 by Hollywood bedzie znowu przedstawiał Mille Jovovich z maszynówką w reku i bezsensowna jadka z zombie.. ale wracajac do Max'a.. to ludzie... podejrzewam ze ciekawszym filmem byloby nagranie kogos jak przechodzi gre i wrzucenie tego do kina niz film ktory tylko powiazaniem do gry jest jej nazwa i imiona kilku bohaterów których plączą potem w jakiś beznadziejny scenariusz..
Może dlatego że ciężko jest zmieścić całą fabułę gry, której przejście bez żadnych loadow zajmuje ok 10h, w czasie 1,5h do 2h, tak mi się wydaję i rezygnuje się z większości wątków, lub skupia się tylko na jednym. Ale na ten przykład nie mam zamiaru usprawiedliwiać Hitmana bo z grą nie miał nic wspólnego, prócz 47, a raczej jego wyglądu (mimo to nie uważam filmu za najgorszy).
"apropo pierwszego to RE4 jest mistrzowską grą z świetną fabuła i jeszcze lepszym klimatem"
Tak się składa że fabuła była jednym z najbardziej krytykowanych elementów gry (może wybitna nie była, ale fanie przedstawiona). A film RE był fajny, ale jako film akcji, nie horror (2 znacznie gorsza, 3 nie widziałem). A co do Bolla, o HotD powiedział że film jest prequelem, dlatego nie zgadza sie z grą. Ale uważam że Max Payne może być jednak dobrze odwzorowany (ktoś na forum podał analize całego trailera).
Zgadzam się w większości z Twoją opinią. Przecież w grze było tyle klimatycznych i mrocznych miejsc, tyle wątków, a oni nie dość że wywalają połowe z tego to jeszcze przez chęć obniżenia kategorii wiekowych wyrzucają krew, przekleństwa i inne części dla dorosłych. No to ja się pytam po co płacili za licencje skoro z niej praktycznie nie korzystają...