Tak, fajni bracia, bla, bla, bla, ale pierdoły życiowe - w życiu nie osiągnęliby takiego sukcesu. Poza tym każdy na czysto dostał po bańce zielonych, a bańka wtedy dziś jest warta pewnie z 20 milionów zielonych - tak więc nie zbiednieli. A że byli głupi, cóż. Fakt jest taki, że powinni Krokowi buty czyścić i z nim współpracować - jak próbowali sami franczyzy to nie wypaliło i nie wypaliłoby, bo mieli złe podejście. Tak więc dobrze się stało, bo dzięki temu mam jakieś 500m do Maca, a nie 12.000km.