Ogólnie film mi się podobał, tylko "rozwinięcie akcji" mogło być trochę szybciej. Ale ostatnie pół godziny było według mnie genialnie i bardzo realistycznie wykonane, duży plus za pomysł z zamknięciem Amy w beczce, w której znajdowała się już jej martwa przyjaciółka. Sceny przemocy nie są pokazane wprost, ale raczej nie polecam osobom zbyt wrażliwym ;)