PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875647}

Menu

The Menu
6,7 75 562
oceny
6,7 10 1 75562
6,0 42
oceny krytyków
Menu
powrót do forum filmu Menu

Ale dlaczego?

ocenił(a) film na 5

Do połowy film zjadliwy, ale dość szybko odkrywa swoje karty i niestety, to nie kareta.
Motyw jakim kieruje się Szef jest tak absurdalny, że ciężko to u jakąkolwiek refleksje i zrozumienie. No dobra, obejdźmy się bez niej, nie zawsze musi występować. Satyra, czarna komedia? Tego pierwszego trochę było, drugiego wcale, choć tak skategoryzowany jest film... dziwne, ale to może błąd samego filmwebu, nie filmu. Kompromitacja klas społeczncyh? Na bardzo niskim poziomie: o tu jest wysublimowana pani krytyk, dorobkowicze, atencjonalny aktorzyna z kochanką i po prostu bogate małżeństwo - wyśmiejmy się z nich trochę, bo w końcu oni płacą za to autorowi holdenderne sumy...
Przez cały film czekałam na odpowiedź, ale dlaczego? Dlaczego oni wszyscy (pracownicy) się na to zgodzili, wzięli w tym udział, przecież musi to być jakkolwiek wyjaśnione,?
No i nie było. Nie liczcie na dobrze rozwiązaną i poprowadzoną fabułę, zwroty akcji, olśnienie. To już byle horror, potrafi jakkolwiek opisać podłoże działania mordercy.
Mam wrażenie, że zebrano motywy z kilku filmów i podłożono pod to nieudalnie własną fabułę. Niektóre sceny były nakręcone chyba jedynie pod trailer (bardzo zachęcający trailer) bo nic nie wnosiły, ale w innym filmie wyglądały fajnie to wykorzystamy ;).
Jako film rozpatrywany pod względem czysto rozrywkowym to niestety, ale bardziej mnie zmęczył . Wyszłam z seansu bardzo zmieszana, bo oczekiwania były dużo wyższe. Na plus dobra praca kamery, gra aktorska, ale to chyba tyle...

ocenił(a) film na 6
ola_ciach

I tu się zgadzam.

ocenił(a) film na 5
ola_ciach

*Horrendalne sumy. Jeśli chcemy kogoś wyśmiewać, róbmy to poprawnie...
Generalnie film mnie nie zachwycił i z recenzją się zgadzam.

ocenił(a) film na 5
missing_letters

Rzeczywiście, dziękuję za poprawę :)

ocenił(a) film na 4
ola_ciach

Oglądałaś w kinie? Podobno były tam sceny seksu homoseksualnego, prawda to? Bo w wersji D+ nic takiego nie ma.

ocenił(a) film na 5
Lukasz_Gugulski

Byłam w kinie i nic takiego nie było

ocenił(a) film na 4
ola_ciach

Pytam, bo niektórzy piszą niby na serio, inni raczej żartobliwie, więc chciałem się rozeznać czy rzeczywiście wersja kinowa różni się od D+. Dzięki.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

strollowali cie ziomek :D

ocenił(a) film na 4
l0lex

Przecież pytam.

ocenił(a) film na 3
ola_ciach

Dokładnie tak. Ten film nie jest totalną porażką bez przesady ale generalnie będzie bawił w większości słabo rozgarniętych widzów takich którzy nie mają zbyt wiele obejrzanych tematów w tym stylu np. Midsommar.
Nie tylko nie wyjaśniono jakichkolwiek motywacji "morderców" a co jeszcze
gorsze dla fabuły czy bardziej absurdalne i tak złe, że aż igra z ludzką inteligencją jest motyw (SPOJLER!) końcowy gdzie finalnie wszyscy stoją (kucharze), siedzą (ofiary losu) na krzeslach na luzie pogodzeni ze swym losem (nie walczą?! gdzie nawet z bólu mogliby się rozbiec po lokalu) ogień ich pochłania (bez krzyków) siedzą i sobie umierają?! Jest to tak infantylne, żałosne i słabe, że wizualnie boli i mam ochotę wziąć tzw."oczu kąpiel".

Ten film uwłacza mi jako widzowi i łapę się za głowę widząc zachwyty nie tylko pospolitych oglądaczy ale o Zgrozo! - "ekspertów" np. Bez schematu, ponarzekajmy o filmach czy Kinomaniak (7,5?) ja rozumiem ,że to biznes i hajs musi się zgadzać a ludzie oglądać filmy ale szanujmy się bo ten film sięga niemalże dna. Nie jest najgorszym filmem jaki można zobaczyć ale ocena 6 to jest max jeśli nie 5!


Daje mniej gwiqadwk żeby zaniżać i ostrzegać przed tym tworem, który bawiłby mnie jakieś 25-30 lat temu (być może) choć już wtedy miałem większe oczekiwaniu widziałem wiele lepszych filmów (będąc wówczas dzieciakiem)

ocenił(a) film na 7
Fartek_7

Jeśli coś ten film robi dobrze to wyśmiewa takich napompowanych "znawców" jak użytkownik powyżej. Z politowaniem i śmiechem czyta się te próby gatekeepingu i wyśmiewania ludzi, którym śmiał się podobać ten film.

Do tego górnolotne hasła: uwłacza, infantylne, żeby wyjść na mądrzejszego niż się najpewniej jest.

Wspaniale się czyta jak film, który był fajny, prosty i przyjemny, nieprzesadnie zakręcany na siłę i komplikowany tak idealnie podsumował nadętych, samozwańczych ekspertów i znawców, którzy potem produkują takie wysrywy jak powyżej i "ostrzegają" rzekomo przed nim.

I to wszystko od człowieka, który dla Django daje 1 gwiazdkę, a "Jesteś Bogiem" daje 5. Uśmiane po pachy.

ocenił(a) film na 8
Beatels_

+1, w samo sedno.

ocenił(a) film na 5
Beatels_

Zarzucasz autorowi próby udawania kogoś mądrzejszego niż jest w rzeczywistości, samemu używając zwrotów typu: "gatekeeping", jak typowy intelektualista z internetu wtrącający angielskie zwroty. Typowa bufonada gościa który próbuje w ten sposób dodac sobie +1 do intelektu. Gościu z tej twojej wypowiedzi aż krzyczy do mnie słowo: projekcja. Próbujesz przypisać swoje cechy komuś innemu.

ocenił(a) film na 8
Beatels_

Beatels - idealnie to podsumowales! :-)

ocenił(a) film na 4
Fartek_7

Ostatnia scena jest symboliczna i tak ją trzeba odbierać. Nie znaczy się, że jest dobra, bo od połowy film dramatycznie traci na jakości.
A np. o swoim motywie mówił sam szef kuchni.

ocenił(a) film na 8
Fartek_7

Przecież to tylko fantazja sfrustrowanego kucharza -zaskakująca i wyrafinowana. Któż z nas nie czuł się urażony i nie marzył o zemście ? Tak "zetrzeć w proch" tych padalców, niedouków, infantylne bezguścia itd. Na forum też nieraz takie grillowanie sie odbywa.

ocenił(a) film na 8
Fartek_7

Mnie bawił. Świetna jazda bez trzymanki! Widocznie jestem słabo rozgarnięta

Fartek_7

Ciekawe, dla mnie Midsommar, nudny i bez polotu, choć w samej Pugh się wóczas zakochałam i do jej gry nie miałam zarzutu. Ale ze znajomymi wyszliśmy co najmniej zawiedzeni. Nawet w notatkach mam napisane o Midommar to co piszesz o menu, że w 1/3 robi się bezsensu. A mimo to a jakieś względów jako całość menu zrobiło na mnie lepsze wrażenie...

ocenił(a) film na 6
ola_ciach

Dokładnie opisałaś moje odczucia po seansie…

ocenił(a) film na 4
ola_ciach

Początek jest bardzo zachęcacjący i intrygujący, ale im dalej w las tym gorzej...Przed seansem nie oglądałam żadnych trailerów i niewiele wiedziałam o fabule - im bardziej akcja się posuwała do przodu tym bardziej mówiłam sobie: no chyba nie chodzi o to, że szef chce ich wszystkich pozabijać? Chyba nie jest to aż tak schematyczne i przewidywalne do bólu? A jednak. Do końca liczyłam na jakiś zwrot akcji, bo podobnych motywów było już w kinie setki.
Do tego jak już słusznie zauważono, nie dostajemy żadnych odpowiedzi. Ofiary to zwykli ludzie, niczym się niewyrozniajacy, zadni przestępcy czy zwyrodnialcy, jedynie że bogaci.
Nie dostajemy żadnego wytłumaczenia dlaczego obsługa się tak zachowuje - gdyby jeszcze szef był charyzmatyczną postacią potrafiącą porywac ludzi nawet ku destrukcyjnej idei - ale nie, szef to zwykły pretensjonalny i irytujący goguś.
Dla mnie ten film udaje coś innego niż jest, próbuje być artystyczny i snobuje się na europejskie kino z przesłaniem, ale jest pusty w środku.
Jedynie co mi się podobało to delikatne obśmianie snobizmu na wyrafinowane jedzenie za miliony monet tworzone przez 'szefów'.

użytkownik usunięty
Soowka_Ninja

film jest beznadziejny i tyle.

ocenił(a) film na 5
Soowka_Ninja

Bardzo zgrabne podsumowanie, podpisuję się.

ocenił(a) film na 6
Soowka_Ninja

Przecież jasno przy prawie każdym było przedstawione czym zawinił, twierdzenie że "tylko byli bogaci" to potężne uproszczenie xD
Jedni kręcili lewe faktury, więc popełniali przestępstwa, facet zdradzał żonę, inni byli przykładami innych wad czy grzechów lub po prostu podpadli szefowi jak ta redaktorka/krytyczka.
Wiadomo, że nie byli to wyjątkowi zwyrodnialcy, tylko po prostu jedni z wielu popełniających dane błędy. Dla psychopaty to nie problem, że to niesprawiedliwe.

Soowka_Ninja

Według mnie jest tam wytłumaczenie dlaczego Ci ludzie nie byli niewinni. Każdy, kto kiedykolwiek pracował w usługach wie, że zawsze znajdzie się grupa ludzi, którzy zawsze będą narzekać oraz nie doceniać ludzkiej pracy. Przez takich ludzi Ci tu pracujący dosłownie sfiksowali. "Goście" znaleźli się w idealnej restauracji, gdzie każdy półprodukt jest wymuskany, a i tak szukali do czego by się tu przyczepić. Tak samo część wypowiadającuch się tu, która nawet nie zauważyła siebie samych na tym obrazku. Niektórych po prostu nic nie skłoni do autorefleksji ;)

ocenił(a) film na 10
ola_ciach

Przecież motywacja szef była świetna, dlaczego to nie czarna komedia? to była dobra czarna komedia

ocenił(a) film na 5
Ellie2211

Jak była w rezultacie motywacja szefa ? Pytam serio, nie żeby się przyczepić. Popraw mnie jeśli cos mi umknęło, ale ja widzę to tak. Wypalony szef kuchni chce odejść z tego świata tworząc swoje ostateczne dzieło. Przy okazji chce ukarać niegodne i próżne osoby, którym przez lata chciał się przypodobać, co w rezultacie zmieniło go w osobę, którą gardził wewnętrznie. Pewnie trochę to spłaszczyłem, ale tak to odebrałem. Jakoś mnie to nie przekonało

ocenił(a) film na 5
Ellie2211

To chyba inaczej definiujemy "czarną komedię". Na innych portalach z tego co pamiętam w ogóle nie dodano takiej wzmianki, więc myślę, że to jednak błąd filmwebu. Motyw Szefa był zbyt mało wyjaśniony, przez co w ogóle mnie nie przekonał. Postać na pewno mogła być lepiej rozwinięta i może sam motyw nie zostawiałby tylu pytań. Oprócz szefa jest również cała załoga, która jednogłośnie zgodziła się na plan destrukcji wszystkich. Nie wiem, może Szef na rozmowie rekrutacyjnej postawił warunek całkowitego oddania się, w tym i swojego życia. To tym bardziej brzmi surrealistycznie, a raczej powiedziałabym idiotycznie i zostawia mnie z największym niesmakiem. Nie mówię, że fabuła tak nie mogła się potoczyć, ale tą fabułę należy jakoś wytłumaczyć i tego tutaj brakuje. Poza tym, film po prostu nie ma się czym wybronić, nie chodzi tu tylko o brak logiki, ale całokształt, który leży i kwiczy. Niestety.

ocenił(a) film na 5
ola_ciach

W pełni się zgadzam. Film po sensie pozostawia po sobie zbyt wiele pytań "dlaczego?". Obraz surrealistyczny, ale niestety niekompletny

ola_ciach

Nie będę się wymądrzał, moim zdaniem nic szczególnego, można obejrzeć, ale nikt nic nie straci, jeśli to filmidło sobie odpuścicie. Nudnawy. Gra aktorska na przyzwoitym poziomie ale bez rewelacji. Tyle.

ocenił(a) film na 9
ola_ciach

Obejrzyjcie najpierw np kilka sezonów Hells Kitchen Gordona Ramseya. Żeby zrozumieć satyrę musicie znać choćby odrobinę kapitału kulturowego który jest jej przedmiotem. W Polsce nie istnieje specjalnie tego typu podejście do kuchni, dlatego 70% widzów zwyczajnie nie ma opcji zrozumieć o co tu chodzi.

ocenił(a) film na 5
Hominessumus12

nie ma co usprawiedliwiać słabego scenariusza jakąś większą ideologią i obwiniać widza XD

Pavlo1337

To nie usprawiedliwienie chyba, raczej tło kulturowe niezbędne do pełnego zrozumienia (inaczej: do zrozumienia ile się da). No, ale skoro żart trzeba tłumaczyć, a film nie jest na tyle wielowymiarowy, że bez tego tła się da go zrozumieć i nie ma wiele do zaoferowania poza odniesieniem do tła - to przyznaję, może koniec końców to usprawiedliwienie :)

ocenił(a) film na 5
ola_ciach

Zgadzam się z twoja recenzją w każdym punkcie. Fabuła bardzo przewidywalna do tego tak bardzo sztampowe i płytkie postaci! Tak samo czekałam, aż wyjaśni się dlaczego kucharze szli za swoim guru, liczyłam, że może tam będzie jakieś przesłanie.

ocenił(a) film na 6
coffeejunkie

Kucharze robili wrażenie członków sekty całkowicie oddanych swojemu guru. Mieszkali w jakichś czworakach, mówiąc o sobie "rodzina". Odcięci od świata. Niejedna sekta skończyła zbiorowym samobójstwem na sygnał guru.

ocenił(a) film na 6
ola_ciach

Zbyt mało śmieszne (w tragiczny sposób) jak na czarną komedię, za mało przejmujące jak na horror... Spodziewałam się, że chociaż ujawnią jakieś mroczne sekrety bogaczy, a wstawili nudne, po prostu bogate postacie. Film jest ładny wizualnie i na tym szal się kończy...

ola_ciach

Dzięki, dla mnie sens musi być, więc zaoszczędziliśmy wieczór :)

ocenił(a) film na 6
ola_ciach

Dodali gatunek "czarna komedia" chyba tylko po to, abyśmy nie kwestionowali tych właśnie absurdów. Pracownicy popełniający masowe samobójstwo? A co tam to przecież czarna komedia - nikt nie musi wiedzieć co ich skłoniło do tego wszystkiego. Jako pełnoprawny horror by to lepiej wyglądało - bez tych kilku żartów, z większym napięciem i z większym focusem na Słowika i jego sektę.

ola_ciach

I mnie ten film rozczarował. Przecież świetnie grają, ładnie zrobiony, a taki gigantyczny niedosyt... treści? Potem jednak doznałem olśnienia: ten film to przerost formy nad treścią i to jest według mnie komentarz reżysera do zjawiska fine diningu. Jeśli czytamy ten film na takim właśnie metapoziomie to wszystko ma sens - tak samo jak potrawy za grube tysiące, gdzie wszystko może i ładnie wygląda, podane w specjalny sposób na wielkim talerzu, z rozmachem, ale ostatecznie... ani się nie najesz ani nawet to jakieś nadzwyczajnie smaczne nie jest. I tutaj można zadać pytanie: po co?
Film przekombinowany i nierealistyczny. To samo można powiedzieć o zjawisku, które komentuje.

ocenił(a) film na 5
be_good_to_me

Ja staram się nie dopisywać rzeczom głębszej historii, gdy po prostu to czego doświadczyłam mi się zwyczajnie nie podobało. Tego typu satyrę dobrze pokazał w mojej opinii Ruben Östlund W Trójkącie. Tu było przekombinowanie, niedopowiedzenie, spójności brak i ogólnie miałam wrażenie, że oglądam coś bardzo słabego, napisanego "na kolanie" tylko że z ładną okładką dobrych aktorów, w nietypowej scenerii i dobrymi ujęciami.

ola_ciach

Zachowanie obsługi całkiem zrozumiałe. Można to wyjaśnić bardzo łatwo. Mianowicie było to coś w rodzaju sekty, a Chef to ich lider. ;) Zbiorowe samobójstwa były w historii tego typu społeczności zjawiskiem dość częstym. Film niestety słabo ukazuje ten najważniejszy szczegół. Co do braku walki gości, to może 5 mężczyzn by mogło się takiej podjąć. Samych kucharzy było ponad dwa razy więcej, a byli też inni członkowie załogi. Trzeba też dodać, że ci bogacze to byli raczej słabi chłopcy, a nie mężczyźni z krwi i kości. Typowe zniewiesciale amerykańskie snoby.

ocenił(a) film na 9
P1989

Dokładnie tak jak piszesz, tak samo goście są już od początku pod ogromnym wpływem szefa kuchni - aktorzyna chełpi się znajomością z nim, pani krytyczka od pół roku smsuje, podbudowując nim swoje ego, dla małżeństwa jest to 11 już wizyta w tym miejscu, korposzczury były pod wpływem swojego szefa, no ale biznes przejął nasz bohater. Jestem zatrwożony, że ludziom jak krowie na rowie trzeba takie rzeczy tłumaczyć, bo sami nie są w stanie połączyć pięciu dialogów ze sobą.

ola_ciach

Motyw szefa jest absurdalny? Może dlatego, że jest psychopatą? Zakładając, że film miał być satyrą godzącą bogaczy też bym powiedział, że to nietrafione i tanie, ale (przynajmniej w mojej interpretacji) znacznie więcej eksponuje się tu hipokryzję i naturę oprawcy. Nigdy nie zrozumiem argumentowania, że jakieś postacie w filmach zachowują się głupio lub nielogicznie i to źle świadczy o filmie. No zachowują się, jest to dość jasno pokazane i co?

ola_ciach

Motyw szefa jest absurdalny? Może dlatego, że był psychopatą? Jakbym odbierał to wyłącznie jako satyrę wymierzoną w bogaczy, też bym powiedział, że to nietrafione, ale (przynajmniej w mojej interpretacji) film mówi też wiele o oprawcy, ukazuje go w złym świetle jako hipokrytę i człowieka niezrównoważonego. Nigdy nie zrozumiem argumentowania, że filmy są słabe, bo postacie są głupie i postępują nielogicznie. No postępują, jest to dość wyraźnie pokazane i nikt tego nie kryje, i co?

LEOx666

Przepraszam za powtórny komentarz. Jeszcze przed chwilą mojego wpisu z wczoraj nie było, jak opublikowałem to pojawiły się dwa. Filmweb ogarnij się.

ocenił(a) film na 4
ola_ciach

II połowa to porażka, widać było brak pomysłu, a zakończenie juz całkiem fatalne. Dlaczego wypuścił główna bohaterke ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones