Widziałem taką małą na początku kawałku Memory remains :)

Na moje oko, to była raczej flaga Chile. Poza tym w filmie pojawia się jeszcze na pewno flaga Włoch i inna której nie zapamiętałem. Nieuważnie oglądałeś zdaje się . :P

to była flaga polski, na koncercie byli polacy potwierdzone info

Widoć moja nie wiara taką możliwość dorobiła fladze gwiazdkę. :)
Dla ścisłości z nieuważnym oglądaniem miałem namyśli to, że autor tematu zauważył tylko jedną flagę.

Kanadyjska flaga też była. I też wydaje mi się, że to nie była polska flaga bo miała coś po środku, co zdecydowanie orłem polskim nie było.

2 x widziałam polską flagę, 1 x amerykańską.

Wydaje mi się, że gdzieś przy barierkach pod sceną jakiś kolo miał flagę Francji.

Była flaga, 2x ją widziałam, mignęła na kilka sekund, chyba nawet z orzełkiem była. Wszędzie nasi ;)

Była mała flaga z orzełkiem ;)
Jeśli ktoś oglądał Some Kind of Monster to tam przez większość scen widać flagę Polski zawieszoną na ścianie :)

Widziałam małą flagę Polski, taką na patyku (?) :D Albo mam zwidy

Widziałem i ja, z narysowanym sercem

Dokladnie, o ile dobrze pamietam mogla jszcze miec litere M.
Ja zauwazylem jeszcze brazylie...

Zgadza się - była widoczna 4 razy. Za pierwszym razem nie byłem pewny ale potem już dokładnie było ją widać. Mimo że malutka - taka jakie bywały na pochodach 3 majowych :) to bardzo fajny akcent. Miałem szczęście że poszedłem do IMAXa i siadłem w chyba 6 tym rzędzie. Widać było wszystko idealnie na olbrzymim ekranie to jeszcze dodatkowo nagłośnienie było rewelacyjne. Sam efekt 3D robił dokładnie tyle że po około 30 minutach złapałem się na tym że jestem na żywo na koncercie. Dość powiedzieć że banan nie schodził mi z twarzy przez półtorej godziny. Film dzielnie się broni w porównaniu do koncertu na żywo. Jest tu ta zaleta że widzisz wszystko na wyciągnięcie ręki a sam film jest napełniony taką ilością atmosfery koncertowej że udziela się ona całej sali jeszcze zanim koncert zaczyna się na dobre. Widząc gościa wskakującego na samochód przed stadionem poczułem się tak jak sam zachowywałem się przed koncertami Metalliki na których miałem okazje być. Szkoda że nie zdążyłem pójść jeszcze raz bo zdecydowanie warto :) polecam mimo że w IMAXie już nie grają. A fabułę można potraktować jako dodatek - miły ale tylko dodatek.