PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=852189}

Mgła na granicy

Kabut Berduri
2024
4,3 447  ocen
4,3 10 1 447
Mgła na granicy
powrót do forum filmu Mgła na granicy

Parująca, duszna, spowita mgłą dżungla i żyjąca w jej cieniu społeczność. Społeczność podzielona nie tylko granicą indonezyjsko-malezyjską, ale przede wszystkim dawnymi niesnaskami, daleko wykraczającymi poza kwestie narodowościowe i sięgające wojny domowej, walki z komunistami, przynależności plemiennej aż do procederu handlu żywym towarem. Rany nie zabliźnione, ropiejące z których narodziła się tytułowa mgła na granicy, folklorystyczna personifikacja zemsty prostego, szarego człowieka, który chce żyć w spokoju i godności.
Pierwsze skrzypce gra tu klimat - zdjęcia gęstej, parującej, mglistej dżungli, szczególnie nocą, potrafią zmrozić krew. Sama historia prosta, ale dla zachodniego widza nie mającego styczności z tamtejszą kulturą i historią, może być nomen omen - mglista. ;) Kuleje nieco tempo, momentami narracja szwankuje, ale całościowo pozytywne zaskoczenie. Główna bohaterka jest ok, jak to często w takich filmach ma swoją przeszłość z którą musi się ciągle konfrontować. Technicznie też jest dobrze. Finał za dużo nie zdradza, zostawia nutkę tajemnicy i całości dodaje złowieszczej aury, lekkiego paranormalnego sznytu. Nie wszystko jest podane jak na tacy i to się chwali w dobie przeładowanych ekspozycją filmów, gdzie wszystko musi być czarne na białym, żeby przypadkiem widz za mocno się nie zmęczył. Biorąc pod uwagę, że za produkcję odpowiada Netflix, jest to pewnym zaskoczeniem.

Koniec końców film oceniam na 5,5-6/10. Porządny średniak do obejrzenia wieczorem.