mgla, tajemnicze potwory znikad i zlowieszcza mgla prosto z ulic silent hill.. takie bylo moje pierwsze skojarzenie. z ta roznica ze zamiast jednej zagubionej radhy mitchell bylo stado fanatykow religijnych w supermarkecie;)
natomiast koncepcja z potworami ktore przedostaja sie na ziemie z innego wymiaru wskutek nieudanego eksperymentu wojskowego... coz, koncepcja zywcem wyciagnieta z gierki half-life.
wg mnie film przyzwoicie zrobiony, przede wszystkim ze swietna rola thomasa jane (ostatnia scena) i marcii gay harden (caly film az do kuli w leb wlacznie;p).ladnie pomyslana fabula, dynamiczne zdjecia tez nienajgorsze. powiem tyle ze lepsza taka mgla niz cloverfield nieudolnie wzorowany na koncepcji blair witch project..
jak dla mnie mgla - 9/10
Dokładnie, ja bym jeszcze dodał, ze jest motyw z Doom'a 3 ;P Tam też były potwory, które przedostały się z innego wymiaru przez portal wytworzony przez naukowaców.
I fimy o takiej tematyce są najlepsze! POLECAM, tak jak kolega.