Wiesz ja tez sadze ze to nie byl horror zreszta opowiadanie mnie w tym wczesniej utwierdzilo, tylko moim zdaniem pod wzgledem hasel byl troche przereklamowany- od razu ze film grozy czy cos. Dla mnie byl to film ktory mial wywolac emocje i zrobil to. Na niektorych szok na niektorych smiech. Widac nie kazdy rozumie.

Cieszy mnie to, że sa ludzie, ktorzy pojeli wartosc tego filmu.

Mnie też. Film jest naprawdę doskonały jako adaptacja i jako ogólnie całość.

Uwielbiam ten wszechobecny zarzut o niezrozumienie fabuły na forach każdego filmu. A nie wpadło Ci czasem do głowy, że byc może większość "Mgłę" jednak zrozumiała (nie oszukujmy się, to nie jest wielka filozofia) ale film jest po prostu słaby (i to nie dlatego, że nie jest horrorem)? A co do reklamowania filmu jako "najlepszego filmu grozy od 9 lat" to kolejny minus, tym razem dla dystrybutora, bo to najnormalniejsze w świecie robienie ludzi w konia.

No i na koniec taka mała rada: nie wstydź się za innych, bo z takim podejściem to całe życie będziesz się musiał za kogos wstydzić ;)

Ale po co oglądać "Mgłę" drugi raz? Mnie wystarczył raz i zrozumiałem przesłanie tego filmu. Nie trzeba być głąbem i mieć IQ 100 żeby nie zrozumieć tego filmu. Dobrze piszesz, film porusza głębię ludzkiej psychiki, jego zachowanie podczas sytuacji zagrożenia. Film (podobnie jak "Noc żywych trupów") pokazuje, że ludzie podczas sytuacji zagrożenia nie potrafią się zjednoczyć, lecz walczą sami ze sobą. Te robale, macki i pająki to tylko tło, drugi plan. Już bardziej w tym filmie straszy klaustrofobiczny klimat i relacje pomiędzy ludźmi. Tutaj także oberwało sięreligii. Na pewno ten film stanie się kontrowersyjny i maniacy religiijni będą się na nim kłócić z ateistami. Forum pod tym filmem na długo będzie gorące.

Szczerze mówiąc to też miałem ochotę zabić paru ludzi w kinie, którzy komentowali ten film na głos, czy śmiali się. Lepiej takie filmy oglądać na DVD w domowym zaciszu (najlepiej samemu).

PS : Zapraszam na obejrzenie "Mechanika" z Christianem Bale w roli głównej. Ten film to dopiero masakra.

PS2: Od Transformatorków wara :) Ten film (trudno to uwierzyć) ale też niesie przesłanie. Jeśli nie wiesz jakie, to przykro mi :)

Serdeczne pozdrowienia :)

A moim skropmnym zdaniem nie podobał mi się.Nie jest zły nie jest dobry bez rewelacji i nie nastawialem sie na zaden horror bo nawet nie lubie. I nie gadajcie ze mam spadac na spideramany itd bo to bedzie swiadczyc o waszej inteligencji...5/10 moze 5,5:P

Ja też mu dałem 5/10. Może zbyt surowo oceniłem ten film...

Śmieszy mnie, jak ktoś mówi, że to nie jest horror, jak sami twórcy mówią, że to horror.

"Se" idź na lekcję polskiego a potem "se" pisz na forach :P
A wracając do filmu to jego zagorzali obrońcy tłumaczą żałosny poziom efektów tym, że był to film psychologiczny. Jeśli komuś zdarzyło się kiedykolwiek oglądać DOBRY film psychologiczny to "Mgły" za nic by do tego grona nie zaliczył :) Film jest po prostu słaby, zarówno jako dramat jak i horror.
Ja bym postawiła Mgłę w jednym rzędzie z Transformerami i innymi Hostelami, bo wszystko to gnioty :D

Ale "Transformery" miały przynajmniej wybitne efekty wizualne :)

I z tym się zgodzę, Transformersy miały chociaż efekty :) I dzięki temu więcej niż 1/10 :)

Zgadzam się. I jeśli to miał być film psychologiczny, to chyba naprawdę muszę się leczyć, bo dla mnie to był gniot jakich mało... Żałuję, że poszłam na coś takiego do kina.... Cały film czekałam na jakąś świetną puentę, która była jaka była, sami wiecie... Jedyne przesłanie jakie niesie za sobą ten film (moim zdaniem oczywiście) jest takie, że ludzie to debile, a to już chyba wszyscy wiedzą od dawna i nie trzeba kręcić takiego chłamu, żeby nas o tym uświadamiać :/

"Mgła" (czy raczej MDŁA jak niektórzy to określają) - dostała ode mnie 2/10, co podkreśliło wybitność tego filmu :D po co wypisywać jakieś obrony tego filmu - spójrzcie prosto w oczy to NIE był horror, a każdy się nastawiał na FILM GROZY, a NIE DRAMAT PSYCHOLOGICZNY O STADIUM MANIPULACJI UMYSŁU LUDZKIEGO :P

Jak się można było Transformersów czepić :> super efekty, nutka humoru - fajny film!!! :)

Thorg jeśli to miało być dla ciebie studium nad umysłem człowieka, to M jak Miłość jest głębokim studium egystencjalizmu we współczesnej Polsce...czy tam trudno przyznać że ten film był głupi bo i same opowiadanie Kinga takie było!?

Naprawdę świetny film sf, już miałem go nie oglądąć, ale kolega mnie namówił - i dobrze :) POLECAM