Ubolewam nad tym, że ludzie którzy oglądają takie 'komedie' jak 'Piła' wypowiadają się na temat innych filmów. Jednak jest demokracja, teraz nawet totalny analfabeta może stwierdzić, że Bułhakow to kretyn i niestety nic nie można z tym zrobić. Źle się dzieje, że powstaje coraz więcej filmów tego pokroju, a te które zmuszają do myślenia nieco głębszego niż 'a co bym zrobił jakby ktoś zakuł mnie w kajdanki, kluczyki zaszył mi w tyłku i podał lek na zatwardzenie'? Jak dla mnie 'The Mist' to fajny, ciekawy film, sprawnie nakręcony i z przyzwoitym aktorstwem. Gdy się skończyła projekcja w kinie, ludzie siedzieli i kiwali głowami w absolutnej ciszy. Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma wyobraźnie i lubi takie psychologiczno-apokaliptyczne filmy, to końcówka może go uderzyć niczym rozpędzony pociąg. I jeszcze jedno, ludzie którzy oglądają filmy tylko ściągnięte przez net w postaci nagranej kamerą, nigdy nie poczują tego co oglądając je w kinie, dlatego ich opinie mogą być zgoła inne. To tak, jakby lizać lizaka przez szybę. Niby go widzisz, ale nie konsumujesz.
Bez obrazy, ale nie każdy musi lubić to co druga osoba. I dobrze, bo świat byłby niezwykle nudny. Według mnie 'Piła' (ściślej tylko I część), jest znakomitym filmem, pozwalającym ujrzeć wiele rzeczy, których nie dostrzegamy w naszym życiu. 'Mgła' to też wspaniały film, znakomicie nakręcony z wciągającą fabułą. Ale nie lubię osób, które krytykują innych za to, że nie podoba im się film, który akurat im przypadł do gustu. Nie każdy ma podobne zainteresowania.
Może nieco źle się wyraziłem, ale zgadzam się z Tobą. Świat byłby nudny gdyby wszyscy lubili to samo - to oczywiste. Ja jednak mam prawo do krytyki filmu 'Piła', tak jak inni mają prawo do krytykowania 'Mgły':] A co do krytykowania osób, to hmm... tak, też masz absolutną rację, nie powinno się tego robić... ale czasami nie można się powstrzymać:]