U nas jak zwykle. Poszła gawiedź na horror, a tu zamiast Teksańskiej masakry parę głębszych zajawek i już niezadowolenie. Śmieszy mnie poziom poskiej widowni. Step up 2 najlepszą (poza Sweeney Todd) premierą ostatnich tygodni. znacznie słabiej takie arcydziela jak No Country... czy There Will Be Blood. Krytycy jednak, jak i widownia międzynarodowa film docenili (i słusznie) - patrz: imdb, RT, Metacritic, Filmcritic, movies.com itd. Monstra w tym filmie są równie ważne co zawartość walizki w Pulp Fiction. Co do jednego się tylko zgodzę - T. Jane się nie wykazał, ale za to Gay Harden.... Szkoda że dobre filmy w naszym kraju są tak dalece krzywdzone przez pseudokinofanów, żałosne. U mnie 7-8/10. Na prawdę bdb film. Warto obejrzeć.