Hmmm w filmie głównie chodziło o to jak ludzie zachowują się w skrajnych sytuacjach. Końcówka wyśmienita :), szokująca, smutna... i przynajmniej nie nie daje możliwości zrobienia sequela(mam nadzieję)!
Film na podstawie książki...udana adaptacja!!! Świetnie się ogląda!
8/10

Możliwe że będzie spoiler
Wszystko fajnie tylko ta końcówka za bardzo przewidywalna, chodzi mi dokładanie o sam koniec. W głowie miałem tylko "żeby nie zrobili takiego zakończenia" i niestety zrobili. Film oceniam na 8/10 ogólnie bo jest na prawdę wciągający. Ja nie mówię że ta końcówka jest zła ale mi sie nie podobała, może dlatego że się jej w takiej formie spodziewałem.
pozdrawiam !

racja racja końcowka najlepsza i to pokazanie chorego działania ludzi ktorzy w skrajnych sytuajcjach sa gotowi zrobic wszystko aby przeżyć osobiście najbardziej podobał mi sie koniec i drugie dno tego filmu

Wydaje mi się że wpadłem w pułapkę amerykańskich zakończeń filmów, po prostu spodziewałem się happy endu, a ty niespoodzianka. Po zakończeniu filmu miałem taką myśl: dlaczego nie poczekał, stracił żonę a później syna, a ludzie którzy zabijali w hipermarkecie (prawdopodobnie) spokojnie doczekali pomocy ze strony wojska.

Ostrzegaj przed spojlerami, jak już ich używasz. Końcówka wyśmienita. Bad end i happy end zarazem :) na szczęście ja nie zastanawiałem się nad formułą końca filmu bo faktycznie można było go przewidzieć. Niemniej film bardzo dobry.

To jest pierwszy horror który obejrzałem i z którego zakończenia byłem zadowolony.. Te wszystkie potwory to tak naprawdę wyidealizowane i uosobione nasze lęki.. a my pośród nich staramy się przetrwać. Tak, jak już jedna osoba tutaj odpowiedziała, pokazano w tym filmie jak walczy się z samym sobą. Piękne!

Końcówka jest najmocniejszym i najsmutniejszym momentem całego filmu. Zapada w pamięci i nie jest kolejnym happy endem.
Jak dla mnie film super, końcówka jeszcze lepsza.

No własnie !!! Końcówka jest fenomenalna. Oczywiście spodziewałem sie jak w każdym horrorze HAPPY ENDU a tu miłe zaskoczenie. Najbardziej poruszył mnie fakt, iż kochający ojciec własnego syna musiał go zabić, po prostu zabić. To był dla mnie ogromny szok. Nie jeden by się na to nie odważył. Lecz to nie jest koniec... Chwile po zastrzeleniu swoich bliskich on został uratowany i był skazany na życie ze świadomością o swoich czynach. Chciał dla nich lepiej, oszczędzić im cierpienia a wyszło jak wyszło. Ja na jego miejscu popełniłbym chyba samobójstwo