Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232659
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

Średnia 6,4 jest zdecydowanie zaniżona. A Mgła trzyma w napięciu niemal od początku do samego końca, Tomas Jane nie gra wybitnie ale za to kapitalna jest rola religijnej fanatyczki. Jedyne co mi trochę przeszkadzało to efekty, które nie były najwyższych lotów, szczególnie w bezpośredniej styczności z ludźmi stwory wyglądały troche sztucznie. Ale nie efekty w tym filmie są najważniejsze. 8/10

Brat_Stali

wybacz ale ten film zasluguja na wiele nizsza ocene niz ta ktora ma obecnie, totalnie slaby film. wg mnie po 45min chce sie go wylaczyc jedyne co moze podniesc ma ocene to koncowy utwor muzyczny taki dosyc fajny. Totalna kicha

ocenił(a) film na 7
Anarion

Mi się nie chciało wyłączać po 45 minutach. W ogule zastanawiam się co ludziom aż tak w tym filmie przeszkadza. Byc może większość nastawia sie na to że przez bite dwie godziny bohaterowie będą sie tylko ganiać z potworkami i będzie cos w stylu Cloverfield. Ale tu większy nacisk położono na relacja ludzi w zamknięciu i reakcje na strach, chociaż scen walki\ucieczki przed stworami też było niemało, jak dla mnie proporcje dobrze dobrane.

Brat_Stali

są ludzie dla których liczy sie akcja a nie sceny z rozbudowanym wątkiem psychologicznym w supermarkecie film jest bardzo dobry mówię to już po raz kolejny ocena powinna być przynajmniej 8/10 ale cóż są osoby, którym ciężko jest myśleć podczas oglądania defekt rozwojowy, brak percepcji? ..nie wiem ?

ocenił(a) film na 7
dYDelf

Jak dla mnie wadą tego filmu było zbyt szybkie pokazanie tego co kryje się we mgle. Rozumiem, że same macki tak na prawdę nic widzowi nie mówią, ale od tego momentu miałem wrażenie, że mam doczynienia z jakimś filmem klasy B... na szczęście potem trochę się rozkręciło. Musze przyznać, że element podziału ludzi w markecie dawał więcej momentów do niepokoju niż robale z mgły. Wiadomo taki robal ma jeden cel, ugryźć, zrobić kokon z ludzi, itp, zasadniczo ogranicza się do zabijania... natomiast ludzie w zamknięciu, pod dużą presją zaczynają być nieobliczalni. Jak powiedział jeden z bohaterów: zamknij dwoje ludzi w jednym pomieszczeniu, a po pewnym czasie zaczną wymyślać powód by się nawzajem pozabijać.
Ponadto zakończenie mocno mnie zaskoczyło. Najbardziej oczywistym i typowym zakończeniem było by dotarcie do armi lub jakiegoś bezpiecznego miejsca i wspólne przytulanie. Na szczęście nie w tym filmie (uff...). Jednak zdziwił mnie brak konsekwencji w działaniu bohaterów. Jeśli tak skutecznie uciekali przed potworami i dzielnie walczyli, to czemu na koniec tak łatwo się poddali. Mogli chociaż zaczekać do sytuacji ewidentnie podbramkowej. Kto wie, może przeżyli by w tym samochodzie dzień lub dwa zanim jakiś robal by się do nich zaczął zabierać... po prostu zupełnie nie pasowało mi to do głównego bohatera.

ocenił(a) film na 7
Buzzard

To fakt że w finale bohaterowie troche zbyt szybko postanowili ze sobą skończyć, ta sekfencja mogła by być troche bardziej rozbudowana i dłuższa. Wydaje mi sie jednak że po przebyciu tylu kilometrów byli już przekonani że mgła opanowała całe wschodnie wybrzeże lub cały świat (rozmawiali o tym wcześniej i niewykluczali takiej możliwości), a wobec tego siedzenie w samochodzie przez kolejne dni było zupełnie pozbawione sensu. Ale ogólnie, choć zakończenie mogło by być bardziej dopracowane i tak jest sto razy lepsze niż kolejny cukierkowy happy end

Brat_Stali

Tutaj chodziło o ukazanie dramatu ludzi którzy utracili nadzieję na ratunek...i to się w pełnie udało. Biadolenie że zakończenie mogło być bardziej dopracowane mija się z celem. Bo niby jak chcieli byście tą scenę rozbudować? Poprzez pokazanie jak wszyscy po kilku dniach niemal umierają z głodu? Wtedy całe to zakończenie stracilo by sens. o to właśnie chodziło. By pokazać że bohater mógł zaczekać, ale nie zrobił tego...na tym polega właśnie dramat tej postaci.

Brat_Stali

najbardziej denerwujący film jaki oglądałam a poza tym beznadziejne zakończenie nie warto psuć se nerwów i marnować czasu nie polecam!!!!!!!!

ocenił(a) film na 7
K_N

no tak, najlepiej by było żeby nagle mgła sie rozstąpiła, wszyscy padli sobie w ramiona i żyli długo i szczęśliwie...

ocenił(a) film na 8
Brat_Stali

Jeden z ciekawszych filmów roku; To nie jest "To nie jest kraj dla starych ludzi", ale "Mgła" jest bardzo dobra.

Brat_Stali

Również 8/10. Dlaczego ? Dobrze pokazane relacje międzyludzkie były dla mnie powodem do postawienia 8. Mało straszny, mało krwi i brutalności - zgadza się i bardzo dobrze. Przynajmniej ten horror coś wnosi do naszego życia, warto się zastanowić nad pewnymi wartościami, pokazuje i wyjaśnia nam pewne zachowania (zjawiska) ludzi gł. w obliczu śmierci - np. wpływ autorytetu, rozproszona odpowiedzialność, konformizm, nadzieja, … itd. No właśnie, ja też miałem nadzieję, że wszystko się potoczy do końca po mojej myśli. Tak, wolę happy endy - nic na to nie poradzę :). Zakończenie było dla mnie szokiem, ale rozumiem, dlaczego tak się stało. Miałem wrażenie, że za szybko pojawiło się to wojsko, a mgła rozproszyła - po tym jak wiadomo, co się stało. Jeśli ktoś ogląda filmy, patrząc tylko na obraz, traci naprawdę wiele, więc, po co oglądać filmy? - odpowie sobie każdy sam. Krytyka mojej wypowiedzi mile widziana - nie musimy się przecież zgadzać, nie? :)

ocenił(a) film na 8
mori_3

przykro mi, ale niestety zgadzam się z Twoją wypowiedzią

moody_mic

K.N odpuść sobie takie wypowiedzi i lepiej powróć do oglądania swojego jakże ambitnego Van Helsinga

ocenił(a) film na 9
Alchem1st

A ja sie z niej ciesze bo mam w pamieci gdy była niedawno ponizej 6... Widac troche wiecej dobrym ludzi z gustem zaczeło ogladac i oceniac ten film .

Klopsik1988

bo ogladnelo ten film wiecej malolatow którzy mysla ze jak nie ma happy endu to film jest nieprzecietny i godny najwyzszych notow.

Dla mnie film nie zasluguje na obecna ocene. Nie czytałem ksiązki dlatego tez wypowiadam sie tylko i wylacznie na temat obrazu filmowego. Sam pomysl na umieszczenie we mgle potworow wcale mnie nie drazni.. poprostu jakas tam fabuła.. Najbardziej beznadziejna i poprostu wrecz niepowtarzalnie denerwujaca jest inteligencja kazdego, powtarzam KAZDEGO z bohaterow calej tej marnej opowiesci. Wszystkie decyzje jakie podejmuja, poczawszy od poczynan w supermarkecie, a skonczywszy na strzeleniu w leb wlasnemu synowi tylko dlatego ze benzyna sie skonczyla świadcza w najwiekszym stopniu o ich wysokim uposledzeniu.

Kilka z takich sytuacji ktore doprowadzaja do szewskej pasji i podczas ktorych ogladania ma sie ochote wylaczyc film:

1. Wszyscy w supermarkecie zawierzaja typowo chorej kobiecie, co widac golym okiem.

2. Ci co wiedza ze jest chora (wow) nic z tym nie robia.. widza co wyprawia i nawet nie mysla zeby cos z nia zrobic..

3. Wszyscy za namowa cudaczki chca zucic dziecko na ofiare.. OMG

4. Facet zabija swoje dziecko (mimo ze nic mu nie jest, tylko sie wszyscy boją, dziecko nie cierpi fizycznie, nie umiera) zamiast poszukac innego wyjscia.. poczekac.. wyjsc z auta, moze sie uda..

Czy instynkt nie mowi nam zeby przetrwac na wszelka cene? nawet na lozu smierci z grtozna choroba czlowiek walczy.. ONI mieli jeszzce tyle mozliwosci a sie zabili bo sie bali.. totalne dno.

ocenił(a) film na 9
boogaloo

Kazdy ma swoje odczucia... mówisz o instynkcie przetrwania, ze kto sie zabija ze strachu. To czemu tylu ludzi sie zabija w rzeczywistosci nie majac pozornie wielkiego problemu? Gdziesie podział instynkt pzetrwania u nich? Na tle rzeczywistosci to było normalne ze postanowili umrzec. Werzyli ze swiat jaki znali juz nie istnieje i nie było by szans długo w nim pociagnac, mogli by sie góra gdzies ukryc na dzien, moze dwa a poem i tak cos by ich zżarło , np pajaki które robiły by to zywcem pare godzin ( te co sie wykluwały). Ja tez zastanawiałem sie czy nie mogli z tym strzelaniem poczekac do ostatniej chwili az faktycznie koło samochodu pojawia sie stwory... Czy mozna powiedziec ze byli słabi bo sie bali? Tak, o tym ten film jest, ze czasami odwaga nam sie konczy. Ja uwazam ze najwiekszy wpływ miał na to główny bohater któremu łatwiej byo to zrobic gdy jego syn spał(obudził sie otem ale to juz nie to samo.) Gdyby mieli czekac wiele godzin to by sie obudził zaczął by z nim rozmawiac a wtedy nie dał rady by pewnie strzelic.

Klopsik1988

Tak ludzie zabijaja sie, ale nie dlatego ze nie maja powodu, oni maja powod ale my go nie znamy dlatego sadzimy ze go nie ma.. W filmie ten powod poznalismy: brak benzyny, bo gdyby byla to jechaliby dalej a po minucie ujzeliby wojsko.. A co NAJWAZNIEJSZE tutaj to nie bylo samobojstwo, bo gosc ktory strzelal przezyl. Uwazasz ze chlopiec powiedzial mu zanim umarl: tatusiu strzel mi w leb bo slyszalem ze to nie boli a robaki mocno gryza i bedzie bolalo? Wątpie zeby chlopiec podjal decyzje o wlasnej smierci, poprostu zostal zamordowany przez ojca, ktory blednie ocenil sytuacje.. wykonczyl go do reszty ten brak benzyny.. bo poki byla nie myslal o strzelaniu.

ocenił(a) film na 9
boogaloo

Stary... nie wiem czy zauwazyles ale ja napisałem "pozornie nie maja powodu", czyli sam podkresliłem ze go maja tylko my go nie znamy lub nie rozumiemy. Skoro sam zauwazyles ze sadzimy ze problemu nie ma tym bardziej powinienes nie pisac tego ze zabili sie przez benzyne bo brak benzyny oznaczał okrutna smierc i przez to chcieli umrzec... to wlasnie jest przypadek ze sadzisz ze nie mieli realnego problemu do samobojstwa a jednak ich oceniasz jak bys był wyrocznia do tego co jest dobrym powodem by mov sie zabic. Nie popełnił samobojstwa ??????? Toż chyba nie mieli kul dla kazdego.... on mozna powiedziec odstapił im je a sam był gotów stanac twarz z jakas paskuda ktora miała go zjesc , to było poswiecenie... Okazało sie ze wyłania sie nagle armia, i co??? Ty uznajesz ze przezył, ja uznaje ze nie pokazano nam co sied zieje dalej ale mozna byc pewnym ze sie i tak zabił, w koncu i tak miał zamiar to zrobic a teraz okazało sie ze ma ku temu jeszcze wiesze powody.
"Wątpie zeby chlopiec podjal decyzje o wlasnej smierci"

A co mieli sie sami pozabijac a jego zostawic? Myslisz ze dał by sobie rade w sytuacji która dorosli uznali za beznadziejna? On juz panikował gdy pojawiła se sama mgła i nikt nie wiedział o stworach czychajacych w niej .. w koncu to dziecko. Jeszcze raz wróce do instynktu przetrwania który jeszcze bardziej udzielas ie w swiecie zwierzat. Czy one nie zabijaja słabego potomstwa wiedzac ze samo nie da rady? Nie pisze tego by bronic decyzji bohatera filmu, stwierdzam fakt byś nie próbował w kółko bronic swoich racji tym ze kazdy chce przetrwac za wszelka cene bo zawsze jest jakies wyjscie... nie zawsze. Zwierzeta sa mmniej inteligentne przez to czesto walcza o zycie nawet jak nie maja szans bo tego nie rozumieja. My natomiast jestesmy z za inteligentni i nasza swiadomosc , nasze chłodne kalkulacje i odrobina nie wyrafinowanej filozofii potrafia nam odebrac nadzieje. Gdy znasz date smierci lub umiesz przewidziec ze do tego momeny nic dobrego juz Cie nie czeka to chcesz umrzec.

Wlasnie dlatego ten film ma taka niska srednia, bo ludzie niby mysla ogladajac go ale w pewnym momencie chcą nas iłe wszystko uproscic swoją pseudo filozofią. Bez urazy...

Klopsik1988

Nie po to ogladam film aby snuc domysly czy w glowie mieli problemy czy nie mieli. Film niestety nie pokazal nam aby mieli na tyle wielkie by popelnic zbiorowy mord.. poswiecajac sie zabic resztę kompanow.. to w mojej ocenie bylo tak tanie, ze az smieszne. Równie dobrze mogli zabic sie juz w supermarkecie, albo od razu jak pojawila sie mgla, mogli miec wielkie skryte problemy, po co uswiadamiac widzow. To chcesz mi powiedziec? Patrzac na ten obraz uwazasz ze mieli powod do takich ostatecznosci? Patrzac na chorą kobiete bylbys w stanie jej uwierzyc i wykonywac jej kazde polecenie? i mowie tu o TEJ konkretnej kobiecie, o JEJ cudownej mowie, ktora byla jakze przekonujaca.. Podkreslam to bo pewnie za chwilę opowiesz mi o tym jak to hitler byl chory i tez za nim szli ludzie.

- "Gdy znasz date smierci lub umiesz przewidziec ze do tego momeny nic dobrego juz Cie nie czeka to chcesz umrzec."
Ani trochę sie z tym nie zgadzam, powiedzialbym raczej ze chcesz wykorzystac ten czas do swojej smierci jak najlepiej, wykorzystac go do tego by byc z bliskimi, z dziecmi, z SYNEM. Ale oni:
-nie znali ani daty swojej smierci
-ani nie mogli przewidziec czy nadejdzie pomoc
-nic ich nie jadlo
-i na pewno nie mogli przewidziec ze nic dobrego juz ich nie czeka
Dlaczego tak sądzę? Bo pewnie powiesz mi ze w ich glowach czaila sie smierc, wnioskuje to nie tylko z atmosfery filmu ale rowniez z fabuly z ktorej absolutnie nie wynika, ze to jest juz ich koniec.

Widzę, żę trudno Tobie cokolwiek wytlumaczyc. Dla mnie drogi czytelniku "the Mist" byl na tyle plytki i prosty, że tylko prostszy od niego twor potrafi sie czegokolwiek w nim doszukać. Bez urazy...

ocenił(a) film na 9
boogaloo

Nie ma urazy... takiej odpowiedzi oczekiwałem:)

boogaloo

O tej braku inteligencji czy upośledzeniu to bym nie przesadzał.

- "chora kobieta" stanęła na czele pewnej grupki osób, dlatego, że te osoby załamały się psychicznie (widząc to i owo) - zaakceptowali ją, uwierzyli, że ta kobieta "przepowiada przyszłość", stała się pewnego rodzaju wyrocznią, która ma rację, a jej słowa są święte i się sprawdzają - w niej niektóre osoby widzą nadzieję, zbawcę od złego.

- "Ci co wiedzą, że jest chora" potępiają ją (rzucają w nią przedmiotami, biją, nie chcą słuchać, mówią, że ona tylko pogarsza sytuację. Ci ludzie mają silną wolę, nie są słabymi ludźmi. Zauważ, że źródło zła (w supermarkecie), zostaje unicestwione. Sekta, którą stworzyła "chora kobieta", posunęła się za daleko - chcieli zabijać, byli gotowi zabić osoby spoza sekty (czy chrześcijaństwo uznaje zabijanie drugiego człowieka ? - ktoś tu wcześniej poruszył sprawy religijne). Fakt, sama "chora kobieta" została zastrzelona przez człowieka, ale to był mus (mniejsze zło) - ona była źródłem konfliktów, złem. Najsilniejszy element sekty został usunięty, a reszta grupy (jej zwolennicy) rozpadła się w mgnieniu oka.

- chcą złożyć ofiarę w postaci dziecka - Ja się nie dziwię i tu nie ma niczego irytującego - wniosek j/w. - chyba, że chodzi o sam fakt, jak można kogokolwiek składać w ofierze.

- No właśnie, instynkt nam nie mówi, że musimy przetrwać za wszelką cenę. Jeśli nie ma już nadziei, żyjemy pod presją (śmierci), nasza psychika się zmienia - człowiek woli umrzeć i mieć już wszystko za sobą. Choroba (zależy jeszcze, jaka), ale na ogół zabija powoli - przygotowujemy się na śmierć, natomiast, jeśli przebywamy na terenie, gdzie zabijają owady, czy inne stwory, śmierć jest nieprzewidywalna i bardziej przerażająca - to gorsza opcja. Tu towarzyszą nam zupełnie inne odczucia.

mori_3

Może mnie ponioslo kiedy mowilem o upośledzeniu, moze to faktycznie tylko calkowity brak zdrowego rozsadku..

- jezeli chodzi o tą nikczemną kobiete to dla mnie cala powaga danej sytuacji skonczyła sie w moemencie kiedy nie tak jak mowisz "grupka ludzi", tylko doslownie kilkadziesiąt osob w jednej chwili, w kilka minut, traci zmysly - WSZYSTKIE. Wstepuja do sekty, zalozonej na predce przez jakas kobiete opowiadajaca dziwne, wprost nieprawdopodobne historie, nie znaja jej, nigdy o niej nie slyszeli, a chyba zgodzimy sie wszyscy - wygladala na wariatkę od samego poczatku. To ja zadaje sobie pytanie - jak kilkadziesiat osob w ciagu minuty moze uwierzyc w herezje w ogole sie nad tym nie zastanawiajac i dopuszczajac sie przy tym do skladania ofiar!! skladac ofiary to moze jakis zaawansowany sekciarz a nie jednominutowy wyznawca nie wiadomo wlasciwie czego.. chyba, ze na wsi ludzie maja inne rozumy, moze nie sa specjalnie rozwinieci, nie wiem, ale dla mnie poprostu jest to tak nieprawdopodobne, ze az niemozliwe aby zdrowy czlowiek tak postapil..

Przypomniala mi sie scena jak jeden z wyznawcow tej "sekty" dźgał nozem "niewiernego".. toz to byla istna komedia, nie ze niechcacy mu wbil noz, on go dzgal!! a cala reszta nawet mu dopingowala.. czy uwazasz ze byle kobieta potrafi doprowadzic do takiego stanu tlum ludzi? w supermarkecie?

- jezeli chodzi o ofiare z dziecka: chodzi o sam fakt calej masy istot inteligentnych, ktora staje sie nagle na tyle tępa by dopusicic sie takiego czynu.

- no nie ale z tym zabiciem wlasnego dziecka to przykro mi to powiedziec ale mnie oslabiasz :/ co moze byc gorsze dla dziecka od lufy wycelowanej w twarz od wlasnego ojca.. szczerze wolalbym zeby zjadl mnie jakis robak, robily to w miarę szybko. Naprawdę nie chciałbym znależć się z Tobą w samochodzie dookola ktorego grasowałyby wsciekle dobermany.. brrr strach sie bac. BTW szkoda ze mial pistolet, lepszy efekt bylby gdyby podcial wszystkim gardla, to by dopiero bylo "dramatyczne"..

boogaloo

ciągle óważam że ten film jest beznadziejny przez tą warjatke wszyscy zaczeli sie zabijac bez powodu nie rozumiem dlaczego dopiero pod koniec ja zabili a facet zamiast zabijac wszystkich do okoła mógł poprostu sie bronić i ostateczności zabić sie film jest jak dla mnie CHORY!

boogaloo

boogaloo: No, trudno myśleć racjonalnie w takich sytuacjach, więc brak zdrowego rozsądku jest bardziej na miejscu. Nie, Nie,... nikt nie traci w tym filmie zmysłów w kilka minut (a już na pewno nie wszystkich). Ta kobieta jest wariatką - zagorzałą fanatyczką religijną. Zauważ, że dopiero po kilku dniach przekonała do siebie te osoby - nie w kilka minut - to absurd. Zaawansowany sekciarz, czy nie, nie ma różnicy - ważne, że ich guru wie, co robić (to wystarczy). Przecież to ona mówi, jak mają się zachowywać, nie ?. Rozumienie tekstu czytanego się kłania - wszystko jest wyjaśnione w poprzedniej odpowiedzi. O ludziach na wsi nic nie wspomnę... Oni (sekta) nie byli zdrowymi ludźmi.

Cała reszta sekty mu dopingowała - komedia? (nic w tym śmiesznego) Tak, w dużej mierze to ta kobieta doprowadziła tych ludzi do takiego stanu.

ofiara - j/w

Czy ja coś mówiłem o własnym dziecku, którego nie mam ? Pisałem o instynkcie przetrwania, a to, że nasz instynkt, psychika tak działa, to prawo biologii i psychiki - ja nie stworzyłem człowieka. Jeśli już mowa o dzieciach, one postrzegają świat zupełnie inaczej niż dorośli. Skąd pewność, że robaki zabiłyby cię szybko i bez bólu? Powiesz im o tym? A to porównanie z dobermanami - czy to ma związek z filmem ? Jeśli doberman (dla ciebie) = kilkutonowy stwór z mackami o wysokości drapacza chmur, czy inne dziwadła, to nie ma, o czym mówić. "co moze byc gorsze dla dziecka od lufy wycelowanej w twarz od wlasnego ojca" - podcinanie mu gardła... - pomyśl, zanim coś napiszesz.

Na marginesie: ile masz lat ?

K.N: Bardziej „óważaj”, gdy oglądasz filmy. :)

mori_3

"Oni (sekta) nie byli zdrowymi ludźmi" - nie zrozumiemy się chyba nigdy. Nigdy nie uwierze w to aby tak duza grupa osob nagle ( 2 dni, 3 dni - nagle. Wyolbzymilem te kilka minut aby podkreslic o co mi chodzi..) powierzyla swoje zycie i swoja wolna wole zwyklej.. ekhm, przepraszam bo ona nie byla nawet zwykla, ona byla - co mozna stwierdzic po pierwszym zetknieciu sie z nia - nienormalna.

- "Przecież to ona mówi, jak mają się zachowywać, nie ?"
- "kobieta doprowadziła tych ludzi do takiego stanu."
Nie mowie, ze nie mozna uwierzyc w cos w ciagu kilku dni, ale ta kobieta nie byla na pewno osoba ktora do czegokolwiek mogla przekonac taki tlum.. Ona nie byla typem ani guru ani nawet kogos kto moglby zostac przewodniczacym w klasie. Obejzyj sobie jeszcze raz sceny z jej przemowieniami i prosze powiedz mi z czystym sumieniem, ze bylbys w stanie jej uwierzyc.. tak bezgranicznie zeby lamac wszystkie zasady i prawa zdrowego rozsadku, zasady obcowania z drugim czlowiekiem, zasady ktore wypracowales sobie w ciagu calego zycia - w tym filmie ukazane jest ze czlowiek traci cale swoje czlowieczensto na rzecz paplaniny zwyklej idiotki. Oni stali sie doslownie zwierzyna gotowa wykonac kazdy rozkaz.. Nawet jesli juz jej uwierzyli to polecenie mordowania "niewiernych" od razu powinno ich ocknac..

Caly czas odnosisz się do tego, że w swiecie przeciez sa takie sytuacje, wiec jesli sa, to w filmie wszystko jest uzasadnione. Nie mowie Ci drogi fanie, że sytuacje pokazane w filmie sa niemozliwe jako same sytuacje, a niemozliwe tak jak zostaly przedstawione. Od poczatku kazda decyzje podjeta przez bohaterow chcialoby sie wykonac na inny sposob - bardziej rozsadny, przyznam sie ze az nie moglem uwierzyc w to co Ci ludzie wyczyniaja.. W zadnym stopniu w filmie nie bylo atmosfery ani nawet przeslanek ktore pozwolilyby mi uwierzyc, ze w danej sytuacji mozna czynic takie (delikatnie mowiac) glupoty. W zadnym stopniu kobieta "guru" nie byla przekonujaca, az w reszcie w zadnym stopniu samochod we mgle nie wskazywal na tak zly stan psychiczny bohaterow ze zdecydowali popelnic masowe samobojstwo. I wiesz co? nawet koncowy utwor nie pomogl stworzyc atmosfery dramatyzmu.

Pozwole sobie dokonac pewnego porownania, porownania z filmem, ktorego pewnie bardzo nienawidzisz, bo byl plytki i o niczym. Jest to film ktory ja osobiscie postawilbym na jednej z najnizszych (jak nie najnizszej) polek. Byl bardzo slaby, ale wiesz? stałby obok "the mist" i niczym by sobie razem nie odbieraly dumy. A mianowicie nawet w "Pile" bylbym bardziej sklonny uwierzyc w dramatyzm sytuacji, ktory doprowadzil do tego ze gosc odcial sobie stope. Nawet "Piła" przewyzsza atmofera (mowie tu tylko o atmosferze i o niczym innym, mowie tu o tym co pozwala czlowiekowi uwierzyc w przedstawiony obraz, i wreszcie o tym czego "the mist" nie mial ani kropli) Mgłę.

Wiesz, byc moze Ty jestes w stanie uwierzyc w cos tak dla mnie slabego, ale filmowi brakowalo nie tylko lepszego scenariusza, ale i lepszej gry aktorów.

- "pomyśl, zanim coś napiszesz."
Tak, ironia, przenosnia, (...) czasem trudno je odnalezc, ale sa warte wysilku - uwierz mi. Przykro mi, że za kazdym razem musze tłumaczyć Ci wszystko dosłownie, ale nie zrobię tego.

Lat? Mam tyle, że juz nie bazgram po marginesach.

boogaloo

No, nie zrozumiemy się, ale nie musimy. Ok, ty masz takie zdanie, ja takie - na tym polega rozmowa (niestety bez końca).

Nie uwierzyłbym takiej kobiecie, ale czy każdy człowiek postępuje w ten sam sposób, co ja, czy ty? Czy każdy człowieka ma taką samą psychikę? Nie - więc nie powinieneś zakładać z góry, że ktoś by czegoś nie zrobił. Skąd wiesz? Ty nie, ale ktoś inny tak.

Fanem "mgły" nie jestem :). "Piły" nie oglądałem, nie nienawidzę, ale nie obejrzę.

Jeśli twój cel to m.in. wyśmiewanie się z kogoś, to niech tak będzie - to twój styl.

Ja jeszcze zamierzam bazgrać po marginesach przez wiele lat i jestem z tego dumny, bo nie każdy ma taką możliwość.

Nie będę już odpisywać, więc dzięki za rozmowę.

ocenił(a) film na 9
mori_3

I własnie to najlepsze, najlepiej uciac rozmowe. Ludzie co ten film nazywaja nie logicznym cały czas zadaja pytania jak to mozliwe ze ten postapił tak a ten tak, przeciesz to idiotyczn itp. Ja za to uwazam ze ten film na zdecydowana wiekszosc zachowan daje odpowiedz. W koncu ten film sam w sobie jest jakby diagnozą tego w jaki sposób ludzie mogli by zaragowac na zaistniała sytuacje. Pokazuje jak zachodza przemiany w nich. Przeciesz jeden z tych co tej paniusi nie wiwerzyli potem stał sie chyba jej najfanatyczniejszym wyznawcą. To nonsens pisac ze wszyscy za nia poszli no bo do cholery jasnej było te pare osób co własnie jej nie wierzyło. Zreszta ona sam była pokręcona, przeinaczała fakty tak by wyszło na jej. Gdy usłyszała o tym ze to sami ludzie dokonali to powinno to wszysto upasc bo jak by nie patrzec religia wyklucza istnienie innych swiatów do których mozn otworzyc sobie jakis portal. Ale ludzie wierza w co chca i film dobrze to pokazuje. Paradoksalne jej zwolennicy którzy zostali w sklepie byc moze przezyli doczekujac sie przyjazdu armii. Film ma duzo przesłan tyko trzeba je umiec odczytac, chocby to ze samo posiadanie broni jest zagrozeniem( w Ameryce moze ja miec niemal kazdy tio i najwiecej morderstw i samobojstw maja). Jestem przekonany ze bez broni palnej nie próbowali by sie zabic bo inne sposoby które im by zostały były by nie wiele mniej bolesne i długie niz jakas smierc w szponach stworów. Ja naprawde nie uznaje ze ich wybór był najlepszy, zwyczajni dopuszczam do siebie mysl ze z ich pozycji było to najlogiczniejsze co mogli zrobic. Wszystko co tam jest ukazane jest po to bysmy mogli nie tyle to ocenic co zaobserwowac jak pare rzeczy moze wpłynac na nasz dalszy los. Wystarczylo by nie chwycil tej broni z maski samohodu a zapewne wszyscy by przeżyli.

ocenił(a) film na 7
Klopsik1988

Chciałem co nieco naskrobać, ale widzę, że napisałeś już wszystko co mi w głowie siedziało. W zupełności się z Tobą zgadzam, film dobry jak dla mnie nawet 8/10

ocenił(a) film na 9
Macius666

Zawsze do usług:) Ciesze sie ze sie zgadzasz, Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

Dlaczego religia nie dopuszcza faktow o innych wymiarach???? Gdzie tak jest napisane????? Czy niebo i pieklo to nie inny swiat/wymiar????

ocenił(a) film na 9
Amish1188

Gdy mówisz inne wymiary to masz na mysli jeszcze cos innego niz piekło i niebo bo te juz nazwe maja. A nawet jak by chodziło o nie to chyba nie powiesz mi ze kosciół uznaje ze ludzie se moga sami portal do piekła czy nieba otworzyc?

ocenił(a) film na 9
Klopsik1988

Chodziło mi o to ze o innych rzeczach Kosciol nie wspomina niz Niebo i Piekło, no moze jeszcze o czysciu ale sami nie wiedza co to...
Zreszta czesto tez mówia ze to nie sa miejsca a nasze stany ducha w jakich sie mozemy znalesc.

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

No wlasnie Kosciol o tym nie wspomina, wiec nie do konce wiadomo co o tym sadzi. Poza tym kogo to obchodzi, jak ktos chce wierzyc to bedzie wierzyl ze sa inne wymiary. Ja wierze tylko w te co widze w filmach, bo w rzeczywistosci watpie by cos takiego istnialo ;)

ocenił(a) film na 9
Amish1188

Tez juz głębsza filozofia:) Ja uwazam ze wiemy tyle co nic , nie mamy pojecia o wszystich prawach fizyki i natury bo ich nie odkryliśmy. Gdy dzieje sie cos dziwnego to mowi sie o tym ze to zdarzenie paranormalne i sie w tym doszukujemy nie wiadomo czego a po prostu nie wszystko wiemy. Nawet jesli Bóg istnieje to sam nie wie jak dokładnie powstał i nie jest niesmiertelny bo co ma poczatek ma swoj konic. W koncu kiedys musiała byc nicos a jednak jestesmy teraz my i se zyjemy no nie?:)

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

No ja mam troche inne poglady na temat Boga, ale to sa moje oczywiscie. Ty mozesz miec swoje. Ale zgadzam sie z tym ze malo wiemy, stad czesciej zyje wyobraznia ;)

ocenił(a) film na 9
Amish1188

Spoko, po czesci nasze poglady sa w 50% pogladami naszych rodziców potem sie dopiero bardziej lub mniej indywidualizują. Na pewno nie można za odmiennosci w kwestii wiary wyzywac itd. Pokój:)

ocenił(a) film na 6
Klopsik1988

No ja juz od dluzszego czasu sam ksztaltuje swoje poglady na wszystko wiec juz w to rodzicow nie mieszam ;) nie mam zamiaru nikogo wyzywac, to dopiero glupota. Pokoj :)

ocenił(a) film na 8
Brat_Stali

Średnia 6,4 zdecydowanie zniechęca do oglądania tego filmu. Ja jako czytelnik Kinga widząc taką ocenę stwierdziłem, że nie warto. Na szczęście na imdb ma 7.5, co przekonało mnie do poświęcenia mu czasu. Nie żałuję, podobał mi się bardzo. 8/10.

ocenił(a) film na 9
Brat_Stali

Zdecydowanie zaniżona średnia. Ta na IMDB - 7.5 jest bliższa prawdy.
Według mnie zasługuje na coś k./8.
Dobre i niegłupie kino.