Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232668
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

rewelka...

ocenił(a) film na 9

przed obejrzeniem filmu poczytałem opinie na fw i na szczęście nie dałem sie nabrać, 9/10 z czystym sumieniem, dziwię sie, że w hollywood mógł powstać właśnie taki film; dwupłaszczyznowy, o "potworkach" i o "odwiecznych pytaniach" czasem wrażliwych ludzi, naprawdę git, takie hollywoodzkie kino moralnego niepokoju na bazie horroru klasy C, pozdr

ocenił(a) film na 9
Witek_Dlugosz

Mi też się podobał dam 8/10 choć nie było momentów strasznych.

ocenił(a) film na 8
Witek_Dlugosz

Nie od dziś wiadomo, że opiniami średniej i komentarazami ludzi zalogowanych na filmweb nie ma co sie sugerować.
Czasami myslę, że średnia wieku na tej stronie wynosi 15 lat, wystarczy spojżeć na tematy do takich "dzieł" jak Step Up...
A film dobry, nawet bardzo.

ocenił(a) film na 10
Zabor85

Większość użytkowników to kretyni jak np: Gieferg. Nie radzę się sugerować opiniami o jakimkolwiek filmie. Magła - 10/10

ocenił(a) film na 9
maximus_rb

ja sie w sumie dziwie,że tak niesprawiedliwie można potraktować Mgłę, przecież nie jest to jakiś trudny film, 10/10 bym nie dał, ale dziewiątke spoko, właśnie i przede wszystkim dlatego,ze film zadowoli miłosników krwiożerczych besti na ekranie czy w grach komputerowych a takze widzów, którzy lubią po seansie choć parę minut sie zadumać. Jeżeli chodzi o postawy ludzi w chwili zagrożenia Mgła przypomina Cube. Zakończenie, choć trochę uproszczone, bo brakowało mi tu jednak rozterek bohaterów przed tym co zamierzają zrobić jest rewelacyjne, oto z "horrorku" wyłania sie pointa: pamiętajmy- Wiara, Nadzieja i Miłość.

ocenił(a) film na 8
Witek_Dlugosz

Cóż, właśnie jestem po obejrzeniu tego filmu. Sądziłam, że będzie bardziej przerażający pod kątem rozlewu krwi. Oczywiście, nie zadziałało to na minus, wręcz na plus. Książki nie czytałam, zapewne lepsza. Ogółem, film mnie nie zaskoczył, nie wzbudził jakby szoku. Momentami zachowanie bohaterów naiwne, ale bez tego nie byłoby przecież całej akcji i zdarzeń ;) Trochę już literatury King'a przerobiłam, to i wiem, że przeważnie nikogo z bohaterów nie oszczędza. Końcówka mnie nie zaskoczyła. Sądziłam, że właśnie albo katastrofa minie, albo główny bohater będzie z utrapieniem błakąć się do końca życia. Prawdę mówiąc, koniec był smutny, przygnębiający i w takiej wersji chyba najlepszy. Już gorzej być nie mogło ;) Nie w gust wpadły mi potwory, jakoś bardziej mnie przerażają historie King'a z ludźmi w roli złych charakterów. Z drugiej strony jest też plus, że tych maszkar nie ukazano w całości i często, jak to w filmach o tematyce science fiction. Może to nieistotny szczegół, ale tak spostrzegłam od siebie.
Podsumowując, nawet dobry film. Trochę zachęcił mnie do sięgnięcia po książkę.