the best , pajaki też ,początek -ten zjadany chyba się cieszył,w jeszcze jednej ogarniał mnie prawie śmiech, jak nadchodził potwór po tą dolną część ciała z pod sklepu.
Generalnie to film z gatunku"gorzej już byc nie mogło" a wg to nigdy nie lubiłam Kinga,dobre dla dzieci.w kinie max 20 osób po 30 minutach wyszlo czterech,zazdrościłam im ale zostałam bo mój tż lubi tego typu filmy.Z nudy obserwowałam juz tylko gre aktorską i efekty specjalne buhaha
King dla dzieci? Raczej go nie zrozumieja. Najwyrazniej ty tez masz problem. Poza tym oceniasz filmy na podstawie ksiazek Kinga czy mowisz o jego ksiazkach? nie rozumiem jak mozna chodzi do kina na cos czego sie nie lubi
no tak film nie dla dzieci, a poszłam z ciekawosci, no i żeby cos skrytykowac trzeba to chyba wpierw obejrzec.
Ale piszesz, ze ogolnie Kinga nie lubisz, wiec stad moje pytanie. Ja no nie poszedlbym do kina na cos czego nie lubie, chyba ze chcialas potowarzyszyc mezowi? w takim razie rozumiem ;)
Zauważyłem pewną nieścisłość. Jeśli "zakończenie the best" to jak film może być "z gatunku gorzej już byc nie mogło".
tak była ironia,trzyeba było obejrzeć żeby zrozumieć, a polazłam tam z ciekawości i żeby potowarzyszyć,powiem że taki sobie ten film, momenty były śmieszne taki czarny humor, wg ludzie się śmiali w kinie
Można to nazwać ironią, tylko gdyby dali zakończenie w rodzaju niedokończonej historii to film moim zdaniem byłby gorszy. Nie wiem co w tym filmie było śmiesznego, że ludzie umierają czy to do czego są zdolni w sytuacji zagrożenia albo może to, że ojciec zabił swojego syna.
nie powiedziałam ,że koniec był śmieszny tylko "the best"mógłby być inny,a przy niektórych scenach zasłaniałam oczy bo nie lubie obrzydliwych scen
Ja nie powiedziałem, że ty powiedziałaś, że koniec był śmieszny. chodziło mi po prostu co w tym filmie jest śmiesznego? Co do filmu to też nie przepadam za takimi widokami jak np scena w aptece.