Zakończenie było fajne? Nie wiem, może się nie znam, ale mi zakończenie zepsuło cały film. Może sądze tak dlatego, że czytałem to opowiadanie kinga i tam historia skończyła się zupełnie inaczej.
a mozesz zrobic duzy spoooiler i powiedziec mi jak to sie skonczylo bo niestety nie mialem tyle samozaparcia zeby nie wyjsc z kina ;)
pozdrawiam,
mk
Dokładnie. Zakończenie było tak głupie, że to tylko w hollywood można było wymyślić. UWAGA SPOILER!! Koleś z dzieckiem, z tą dziewczyną, która go pilnowała, babcią miotającą puszkami i sprzedawcą z bronią wybiegli ze sklepu do samochodu kolesia, odjechali na ile im starczyło benzyny i stwierdzili, że nie ma sensu nic dalej robić, koleś wziął pistolet i ich zabił (chyba, żeby oszczędzić im cierpienia), ale że były tylko 4 naboje sam postanowił wyjść z samochodu i dać się zjeść potworom, które... jedak nie nadeszły, bo przyjechało wojsko, i sie skończyło, a aktor zagrał najgorszą scenę w swoim życiu i zaczął się drzeć w niebogłosy. THE END (Thank GOD).
Moim zdaniem zakończenie bylo genialne. Nic chyba mnie tak w tym filmie nie zaszokowalo jak zakonczenie. Moim zdaniem w opowiadaniu jest slabe zakonczenie. Nie zdaje sobie sprawy co musial czuc ten czlowiek. To bylo kulminacja hasla filmu, ktore mowi ze strach zmienia wszystko. Poza tym zdenerwowalo mnie to ze puscili skrocona wersje filmu w kinie, w ktorym to ogladalem. Film ogolnie rewelacja. Moze przez to ze kocham Kinga i tak bardzo sie na ten film nastawialem.
Zgadzam się z Tobą. Genialny film (o niebo lepszy od 1408).
A zakończenie należało do jednego z najbardziej kure*sko chamskich zakończeń ever... dlatego mi się podobało.
Naprawdę, cała prawda o życiu (że jest niesprawiedliwe i kopie w zadek).
Film polecam :)
pzdr.
Fakt, ze lepszy od 1408. SPOILER Nie przywiazywalem uwagi zakonczenia filmu do tego, ze mgla opadla(w opowiadaniu tak nie bylo) tylko rozwalila mnie decyzja Davida, ktory rozstrzelal pasazerow w tym swoje dziecko. Szok bo zastanawia mnie co on mogl wtedy czuc, zwlaszcza jak zobaczyl ze sie pospieszyl
własnie zakonczenie było świetne, bardzo zaskakujące, wyrywające się ze schematu, bez klasycznego happy end'u
Czyli jakie było zakończenie w książce? Bo w sumie to właśnie końcówka mnie najbardziej wkurzyła.
MOZLIWY SPOILER w ksiazce bylo tak ze omineli ta wielka bestie i pojechali do jakiejs restauracji. Tam David napisal wszystko co sie wydarzylo i zostawil rekopis na ladzie sklepu wierzac ze ktos go kiedys odnajdzie.
Zakończenie było super. Pewnie spodziewaliście się że wyjadą z tej mgły czy może ktoś ich uratuje, a tu BUM. I to jest właśnie piękne :)
widze ze zakonczenie nie podoba sie w glownej mierze tym ktorzy czytali opowiadanie. ja czytalem i rowniez uwazam ze ksiazkowe jest o niebo lepsze. filmowe jest jakies takie naciagane i odejmuje cala groze tego co sie stalo :/
Ja czytalem i moim zdaniem w filmie bylo o niebo lepsze. Przynajmniej wtedy nie wiedzialem co sie wydarzy. Szok byl murowany przynajmniej jak dla mnie
moim zdaniem tez było henialne. ileż można ogladać happy endy? przeciez nie w kazdym filmie musi być zajebiście ... jak dla mnie filmik super. a gdyby siekoncyzło sie dobrze to rpzeciez takich filmków jest multum
hmmm moim zdaniem właśnie zakończenie jest najlepsze, po prostu tego się nie spodziewałem, cały czas myślałem, że skończy sie jak zawsze, czyli koleś przeżyje wraz z dzieckiem i tym podobne brednie, a tu prosze..... jak dla mnie to szokujące i genialne, wyrywa się z wiecznego schematu happy endu, tak samo jak stuknięcie pani prorok, bez straszenia, pieprzenia, cyk i nie ma,kłopot z głowy, to też było dobre..... fajny film jak na horror
To chyba najbardziej zje**ne zakończenie jakie widzialem całkiem psuje film i jest po protu żałosne dodać jeszcze tą nawiedzoną babe i mamy po prostu JEDNĄ WIELKĄ KASZANE!
Według mnie, zakończenie było bardzo trafione. To nie byłby horror, gdyby mgła opadła, potwory zniknęły i wszyscy żyli długo i szczęśliwie... Dobrze, że nie powstał kolejny tego typu film. Ta końcówka totalnie mnie zaskoczyła. Nie mogę nawet wyobrazić sobie, co czuł ten facet po wyjściu z samochodu, kiedy nadjechało wojsko i to jeszcze z tymi uratowanymi ludźmi...
Zakończono niestandardowo, i bardzo dobrze. Kiedy już zabrakło im bęzyny pomyślałem że albo ich tam poprostu zjedzą, albo mgła się rozwieje i będzie happy.
A tu scena z rewolwerem - całkowicie odcukrzająca zakończenie - i wyobrażam sobie emocje tego męrzczyzny, kiedy ujrzał że jednak jest jakaś ewakuacj ai mogli się uratowac.
Przesłanie końcowe jest jasne, oprócz czystego umysłu trzeba mie nadzieję. Gdyby tej drugiej jej nie zabrakło, przeżyliby.
Fajny film. King jest genialny.
Kocham Kinga! Zgadzam się z poprzednikami- książkowe znacznie lepsze ale gdyby wprowadzono je do filmu to wyglądałoby jakby film się urwał... :p
No i wiem że to by spieprzyło cały film, ale wolałabym zakończenie typu "żyli długo i szczęśliwie..."
Mimo tego że zakończenie nie podobało mi się, to jest ono najlepszą/ najważniejszą częścią filmu, bo wszyscy o tym dyskutują, a to dodatkowa reklama.
Swoją drogą co wy byście zrobili na jego miejscu? Ja bym się po czymś załamała. I palnęła sobie w łeb...
...To zawsze jest zawcześnie. Samemu nigdy nie chciałbym się załatwic, czasem czoweik moze chciec smierci ale nigdy nie ma w sobie tej "mocy" by sobie odebrac zycie. To chyba musiałaby by jaka.s okrona choroba, bo inaczej nie. JA BYM CZEKAŁ.
Mogli zaczekac jeszcze... A moze czekali nieco dłu.zej niz zostalo to pokazane w filmie? No cóż końcówka ma wywoływa własnie takie pytania.