zapowiada się interesująco....tylko historia bohatera granego przez Bena taka smutna :( Mam nadzieję,że będzie można ten film zobaczyć w Polsce !!!
Pytam, bo ja czytałam chyba każdą, jaka mi się trafiła i oceny, w większości wynoszą około 7/10. Jednym bardziej się podoba, innym mniej:) Sama jestem ciekawa. Kiedy przeczytałam opis fabuły skojarzyło mi się z filmem ,, Sekretne okno" - z Johnnym Deppem:)
Tak,większość recenzji jest przychylna i oscyluje około 7/10 . Sumując recenzje dobre , obsada super więc z niecierpliwością czekamy na film :)
Do tej pory widziałam tylko "Czas wojny" i podobał mi się. Mam w najbliższym planie zobaczyć jeszcze Dziewczynę z tatuażem i Idy marcowe ale ..brak czasu.
A Ty co widziałaś?
Oba z nich oceniłam na 9/10.
Jestem zachwycona Artystą, idąc do kina spodziewałam się czegoś... gorszego:). Ten film to coś, czego nie widuje się w dzisiejszym kinie, a odniosłam wrażenie, jakbym cofnęła się w przeszłość, kiedy byłam na sali.
Film niby czarno-biały i niemy, ale jak się okazuje nie potrzeba głosu i efektów specjalnych, żeby oczarować widza. Mimika, muzyka, od czasu do czasu tło z linikją tekstu - i mamy rewelacyjny spektakl.
Dla mnie to coś nowego ( choć właściwie powinno się powiedzieć ,,starego"). Od historia niby też dość prosta - gwiazdor kina niemego, który nie może pogodzić się z nadchodzącą erą dźwięku - a przyznam się, że na filmie popłynęły mi łezki - o co bym siebie nie podejrzewała, idąc na film tego gatunku.
Więc z czystym sumieniem 9/10. Szczerze polecam!
A Dziewczyna z Tautażem... to inna bajka.
Na sam film wybrałam się, bo słyszałam tyle pochlebnych obinii o serii ,,Millenium", że ( choć wiem, że najpierw powinnam przeczytać książkę ) pomyślałam - ,, Może najpierw obejrzeć Szwedzką wersję?" ale czasu mało, film długi... W końcu idę do kina, zobaczę o co biega w serii. Z opowieści mamy, której ta seriia bardzo się podobała wywnioskowałam, że polubię główną bohaterkę.
Poszłam na film, nie myślałam, że aż tak mnie wciągnie! Świetna gra aktorska ( tu mój ukłon w stronę pani Rooney Mary), muzyka idealnie wkomponowana - i sama historia - naprawdę, siedziałam w kinie 2 i pół godziny, a w ogóle mi się nie ciągnęło, aż człowiek był ciekaw co będzie za chwilę.
Słyszałam, że Szwedzka wersja lepsza - być może, jeszcze nie widziałam. Ale Amerykańskiej nie jestem w stanie wystawić nic innego, jak tylko 9/10.
Polecam oba, choć tylko Artysta jest nominowany za najlepszy film. Dziewczyna, jeśli się nie mylę... Za scenografię i muzykę? Chyba było coś jeszcze, zdaje mi się, że zdjęcia, ale nie dam sobie ręki odciąć:)
Matko, trochę dłuższe wyszło niż miałam zamiar napisać:) Mam nadzieję, że przebrniesz:)
Dzięki za wyczerpujące recenzje .Zmotywowałaś mnie do obejrzenia obydwóch filmów.Obawiam się jednak,że trochę zboczyłyśmy z tematu :)
Ty, a jaki był temat? Bo już nie pamiętam o czym my... A, recenzja! Ło matko, zapomniałam:p
No tak, też prawda. Too... to co, jutro poniedziałek, nie?:) Ciekawe jaka będzie pogoda:)
XD
haha :) gdybyś chciała porozmawiać o Benie ,pogodzie i czymkolwiek zapraszam www.benbarnesforumpl.fora.pl