Między wierszami

The Words
2012
7,2 55 tys. ocen
7,2 10 1 55196
5,3 7 krytyków
Między wierszami
powrót do forum filmu Między wierszami

Wtórny, niestety

ocenił(a) film na 5

Film wtórny wobec "Czystej formalności" Tornatore - tam też jest postać Starca, któremu bohater kradnie powieść; ale o ile u Tornatore mamy metafizyczną przypowieść, o tyle w "The words" niezwykle banalną i przewidywalną opowiastkę. Nie wyszła też reżyserowi konstrukcja szkatułkowa - polecam "Pamiętnik znaleziony w Saragossie" Hasa - to jest mistrzostwo świata.

jos_fw

A czy przyjmujesz do wiadomości że nie wszystkie filmy produkowane są dla takich koneserów i estetów jak Ty. Ale z drugiej strony chyba wszystkie. Bo przecież możesz zabłysnąć.

ocenił(a) film na 5
adalbert52

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Nie wiedziałeś o tym, no to właśnie się dowiedziałeś.FW jest skarbnicą wiedzy, także dla mnie. Trzeba się nią dzielić.

ocenił(a) film na 5
jos_fw

Co do wtórności względem "Czystej formalności" to moim zdaniem lekka przesada. Wątek starca i powieści faktycznie występuje w obu ale u Tornatore nie jest on główną osią filmu. A co do filmu Hasa to był to rękopis a nie pamiętnik ;)

ocenił(a) film na 5
albertoxxx

Racja - Rękopis. Nie zgodzę się - motyw winy i odkupienia za winy jest dominujący w obu filmach. Kradzież najważniejszego dzieła w życiu pisarza nie może pełnić roli drugoplanowej; wbrew pozorom to napędza akcję w "Czystej formalności" i stanowi puentę (no może wstęp do puenty). Wydaje mi się, że inspiracja jest ewidentna

ocenił(a) film na 5
jos_fw

Z tym, że wina jaką odkupuje bohater u Tornatore to raczej samobójstwo a plagiat to ewentualnie motyw tego samobójstwa. I też nie jedyny. Dlatego uważam, że był to ważny wątek w tym filmie ale jeden z ważnych a w "the words" była to oś filmu.

ocenił(a) film na 5
albertoxxx

Widzę, że oglądałeś "Formalność" świeżo, ja kilka lat temu, więc pewnie jesteś bliżej prawdy. Jednak można by powiedzieć, że w "Words" plagiat też pełni rolę pretekstu - że najistotniejsza jest tam opowieść o miłości (banalnie poprowadzona - zakładałem się ze znajomą, z którą oglądałem film, kto umrze Ironsowi - żona czy córka).

ocenił(a) film na 5
jos_fw

Oglądałem bo Twój komentarz mnie zachęcił :) Więc mam mały dług wdzięczności bo film na prawdę wyjątkowy. Co do "the words" to masz dużo racji ale jak dla mnie solidny film.

ocenił(a) film na 5
albertoxxx

Wiesz, to fajnie, żem Cię niechcący nakierował. Też uważam, że to wyjątkowe kino

ocenił(a) film na 8
jos_fw

ale to własnie historia Dennisa Quaida była naistotniejsza. To był film autotematyczny o pisarstwie o tym jak pisanie niszczy a jednocześnie pociąga. Cały film to nostalgiczna opowieść która wzrusza i porusza, ale dopiero ostatnie sceny w biurze Quaida pokazują o czym był ten film pod względem intelektualnym.

ocenił(a) film na 5
pogodn00

Przecież historia Quaida jest tożsama z historią, którą opisuje - to on ukradł opowieść i rozpadło mu się małżeństwo. Jakie pisanie? Przecież to złodziej, a nie pisarz. Nie pisanie go niszczy, tylko sumienie. Mnie ta historia pozostawia obojętnym, niestety.

ocenił(a) film na 8
jos_fw

dowód poprosze ze on tez ukradł.

ocenił(a) film na 5
pogodn00

No przecież na tym polega puenta tego filmu - jego rozgoryczenie, rozstanie z żoną. Obejrzyj samą końcówkę i ostatnie frazy.