Jak zwykle masa hejtu i jadu, ale ale Vega w swoich filmach pokazuje że jest dobrym obserwatorem życia społecznego. Pokazane obrazy są faktycznym elementem współczesnego i otaczającego go świata.
Może i obserwator dobry ale można to było lepiej ogarnąć , a moim skromnym zdaniem i reszty widzów z seansu to była po prostu katastrofa...
Aktorsko na pewno dzieł nie robi ale pokazuje pewne elementy życie społecznego które na prawdę mają miejsce, mój kolega rozbierał się dla kobiet za kasę i nie jeden raz go zaciągały do łóżka (mężatki, panny z korpo). A co do ocen to połowa nawet filmu nie oglądała a komentuje. Dla mnie film katastrofą nie był, może niektórym pozwoli sobie zadać pytanie czy życie które prowadzą jest dobrym wyborem.
Cytuję: "połowa nawet filmu nie oglądała a komentuje".
Myślisz, że trzeba korzystać z publicznej służby zdrowia, żeby się na jej temat wypowiadać? Myślisz, że trzeba skorzystać z publicznej toalety, aby ją uznać za wylęgarnię zarazków? Myślisz, że trzeba zjeść w taniej budzie dworcowej, żeby uznać taki posiłek za niebezpieczny?
Tak dokładnie myślę, inaczej opierasz swoją opinie na błędach poznawczych. Nie wszystko co publiczne jest z natury złe i niedoskonałe. Instytucję tworzą też ludzie.
Z daleka potrafisz stwierdzić, że coś jest nieświeże i tego nie tkniesz. Połowa z nas już by nie żyła, gdybyśmy proces poznawczy opierali na podejmowaniu ryzyka. Chociaż faktycznie faceci ewolucyjnie są do tego skłonni.
Podałaś przykłady które są oparte na biasie, ja miałem operację w publicznym szpitalu i nie mam od lat problemów z kolana, ktoś inny zapłacił 100 k i ma te problemy. Tak gdyby faceci nie podejmowali ryzyka to dalej byśmy mieszkali w jaskiniach, nawet jeżeli wielu zapłaciło za to życie. Natomiast ile naszych decyzji opartych jest na rozumie a ile ze względu na emocje i hormony
Podałam przykłady w których nie musimy, czegoś bezpośrednio doświadczyć, by mieć na ten temat opinię, zwłaszcza jeśli są to rzeczy ryzykowne.
Zgadzam się, jak nie trawie Vegi i jakkolwiek ten film jest słaby, to jednak pokazuje sytuacje , które mają miejsce . Możemy udawać, że takie rzeczy , to tylko w filmach Vegi , ale niestety to wszystko dzieje się w realu
Zgadza się, nie chodzi o sam film (aktorsko jest słaby), ja mu ocenę wystawiam za pokazanie tego co się dzieje z naszym społeczeństwem. Mój kolega, który jest kulturysta rozbierał się na spotkaniach panienskich. Ile razy to się skonczylo na seksie z panną mlodą albo kims z innych kobiet (rowniez mezatek) to nie był w stanie po pewnym czasie policzyc. W druga strona zdarza się podobnie. Po co wiec zwiazki i malzenstwa?