Jasnej wskazówki moralnej, zwycięstwa dobra nad złem. Czterej główni bohaterowie po wizycie w kościele dokonali wyborów : kobieta grana przez Rozenek oraz chłopak - dobrych, A Olga i bohaterka grana przez Muchę - złych. Jedynie Olga „dostała za swoje” - przez zdradę partnera zaczęła być bita i poniżana przez Arabusa. Natomiast haniebny czyn Muchy nie został w zasadzie ukarany. Z kolei pozytywni bohaterowie nie zostali nagrodzeni - Rozenkowa mimo że zaczęła pomagac swojemu młodemu partnerowi to paradoksalnie przez to ją zdradził a religijny chłopak który pomagał zakonnicom dowiedział się że jego dziewczyna to dziwka i znowu wrócił na zła drogę. No i gdzie tu w tym filmie jakieś przesłanie ?
Dlatego film ma płytki scenariusz i bez logiki zwłąszcza watek Bartka z Roksaną,najpierw go uderza w ryj bo był nachalny a potem jakby gdyby nic sobie z nim gada,ledwo sie poznaja a juz zaczynaja ze sobą świrowac ha ha no masakra smiech na sali
No jak się gość po pijaku przystawia na siłę to czasem tak się kończy że zarobi od laski w pysk..Szczególnie że ta laska w tej dyskotece wtedy też mogła być podpita i dlatego to zrobiła..Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała później gdy się spotkali na spokojnie..W tym wątku nie widzę niczego absolutnie dziwnego..Postać Bartka jak i również Nory są tu właśnie najlepsze w tym filmie.