Też się nad tym zastanawiałam. Jakoś nie potrafię doszukać się w tym sensu. Chociaż filmu "Miłość żyje wiecznie" nie widziałam. Może wypowie się ktoś, kto widział obydwa filmy?

Widziałam obydwa i rzeczywiście, jeśli pominąć wątek romansowy historia bardzo podobna. Dodałabym jeszcze do powiązań produkcję francuską "Pan od muzyki"

ponieważ "filary'' szkół są takie same tradycja,honor, dyscyplina, a zasady bardzo podobne

dokładnie. no i dochodzi nowy nauczyciel, który uczy chłopców tego, by wierzyć w to, że wszystko można osiągnąć itd...
historie podobne, tyle, że w Bollywood jak zwykle występuje wątek miłosny. :)