Bardzo dobry film a właściwie dokument fabularyzowany. Scenariusz dopracowany, aktorstwo na wysokim poziomie. Rozmowy z rzeczywistymi osobami interesujące i sama produkcja nie jest oklepanym powtórzeniem tylko wnosi nowe informacje do znanej historii.
Czy warto pójść do kina - warto
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - warto
Film ten udowadnia, że Polacy jednak potrafią nakręcić film, w którym głosy brzmią wyraźnie, podkład muzyczny nie wydaje się być przedramatyzowany, postacie mogą wzbudzać sympatię, wizualnie jest strawnie i po seansie wychodzi się z kina z poczuciem raczej miłego zaskoczenia, niż zażenowania. Brawo ekipa! Momentami zawodzą niektóre postacie drugoplanowe, ale ich przerysowanie wynika chyba z ograniczonego czasu ekspozycji. Z pozytywów jeszcze zwróciłem uwagę, że w filmie pokazano zdarzenia w sposób pozostawiający sporo miejsca na własną interpretację. Powiedziano o szczegółach które mogą prowadzić do innych wniosków niż te propagowane w "głównym nurcie", a to już zupełna rzadkość. Nie odniosłem wrażenia, że twórcy starają się omamić widza, raczej historia pokazana jest wieloaspektowo i można samemu przemyśleć sprawy. Fajnie że powstał ten film w takiej formie jak jest. Nie jestem specjalnym fanem produkcji o zabarwieniu duchowym, ale tą mogę bez obaw polecić jako starter do zapoznawania się z filarami wiary. Jednak, ze względu na pewną cięższą scenę z malarzem w filmie, nie uważam M&M za dobry film dla dzieci.