Nie sugerujcie się komentarzami !!!
Ludzie wy nie widzicie realizmu. Ten film jest definicją realizmu. W pigułce tragizm procesu zwanego życiem. Yann Samuell fenomenalnie pokazuje najpiękniejsze emocje jakich człowiek może doświadczyć a jednocześnie cenę jaką przychodzi mu za to zapłacić. Jedno jest pewne, tej historii nie zapomnę.