Nie jest tak źle. Film oglądało się dobrze. Karolina Gorczyca udźwignęła
rolę, a mogła popaść w banał. Szkoda tylko Izy Kuny. Dajcie jej w końcu
główną rolą w jakimś dobrym dramacie albo komedii, bo to aktorka wybitna i
tylko w takich filmach się marnuje.
Poza tym całkiem sympatyczna, wpadająca w ucho piosenka, śpiewana przez
Karolinę Kozak.
Od komedii romantycznej wymagam, żeby dobrze się "oglądała" i nic lub aż
tyle. "Miłość na wybiegu" spełnia ten warunek.
Ocena: Ok chilli 5. Jest dobrze:-))) Na zimowy wieczór z ukochaną osobą.
Polecam! Fani Bergmana mogą psioczyć, ale czasami trzeba się trochę
rozerwać od intelektualnej pulpy;-))).
Pozdrawiam wszystkich:-)