Pamiętam jak go oglądałam jako mało dziewczynka. Był i wciąż jest to dla mnie bardzo fajny, przyjemny, lekki filmik. Co ciekawe scena z początku filmu kiedy Kathy jedzie na koniu a John na motorze popisując się które lepiej radzi sobie ze swoim 'rumakiem' została sparodiowana w filmie "Hot shots". Z wielką chęcią bym sobie obejrzał raz jeszcze:)