Ah Peng przyjeżdża do Kuala Lumpur pracować w barze prowadzonym przez ciotkę. Nie szuka rozrywek w wielkim mieście, za to regularnie dzwoni do swojego chłopaka. Niebawem jednak zaczyna się nią interesować John; dziewczyna początkowo ignoruje jego nagabywania, jednak - może z nudy, z samotności a może z naiwności - pozwala się uwieść urokowi złego chłopca z miejskiego półświatka. Hipnotyczne ujęcia pokazują Kuala Lumpur z lat dziewięćdziesiątych, tuż przed pojawieniem się telefonów komórkowych i internetu; utrzymanie kontaktu z bliskimi wymaga sporego wysiłku: mała kuzynka Ah codziennie sprawdza skrzynkę pocztową, czekając na list od korespondencyjnego przyjaciela, a budka telefoniczna nie sprzyja intymnym rozmowom z bliskimi pozostawionymi w domu.
Film młodej reżyserki w przewrotny sposób operuje tytułową frazą z Wergiliusza - miłość w zaułkach stolicy smak ma raczej gorzki, a zamiast wybuchów namiętności mamy bierne unoszenie się z prądem wydarzeń. Czy w tych warunkach przypadkowe uczucie może dać siłę do walki?
opis festiwalowy