Zauważył ktoś może (o ile oglądał też "Nicka i Leile"), że powtarza się w obydwu filmach kwestia lodów?
We wcześniejszym filmie Nick mówi Leili, że pójdą na lody (kiedy ona nie chce wyjść z jego łóżka):
Leila: waniliowe?
Nick: waniliowe, truskawkowe, jakie chcesz.
Ta sama kwestia powtarza się w Keinohrhasen, a mówią to Jurgen Vogel i odtwórczyni Anny, na ławce w parku (kiedy Ona rozpacza po Ludo).
Oba filmy bardzo udane:):)
Po przeczytaniu Twojego posta, włączyłam dzisiaj oba filmy i... Faktycznie ;D Jurgen mów dokładnie to samo
co Til. :):):):)
Oba filmy świetne ;)
Pozdrawiam.
a myślałam, że nikt nie zauważył:P:P
też uważam, że to świetne filmy:D:D W ogóle bardzo lubię grę aktorską Tila. A "Miłość z przedszkola" to pierwszy po dłuższej przerwie film z jego udziałem, jaki oglądałam. I właśnie po Nim, obejrzałam jeszcze "Barfuss", "Gdzie jest Fred" czy "Far Cry". Przymierzam się jeszcze do "One Way", ale boję sie, że może to być ciężki film (dramatyczny), a wolę oglądać Tila w przyjemnych obrazach:):)
Również pozdrawiam:):)
PS. Nie mogę się doczekać Keinohrhasen 2:D:D:D Podobno premiera w Niemczech, w grudniu:)
No to trzeba będzie się wybrać do Niemiec ;D
Co do 'One Way' - polecam. Świetny film ;);););)
A i jeszcze koniecznie musisz zobaczyć 'Pukając do nieba bram'. Naprawdę perełka, jeśli chodzi o aktorstwo
Tila.
Pozdrowionka ;D
Nie Keinohrhasen 2, a Zweiohrküken:-) Til to ma pomysły, nie ma co:-) Świetnie, że w nowej części zagra Thomas Kretschmann, taki rozwchwytywany aktor, a zagra u kumpla Tila.
Za nadanie temu filmowi, który ma jakże oryginalny tytuł polskiego "Miłość z przedszkola" mam ochotę zabić tłumacza i odesłać go w trybie natychmiastowym ponownie na studia, o ile takowe w ogóle skończył.