Scen zabawnych gdzie śmiałbym się do rozpuchu nie było, jedynie parę, które wywołały uśmiech, jak na komedię to słaby, a jeżeli chodzi o poziom aktorski to chyba dzieci zagrały najlepiej, bo było widać, że rzeczywiście szklą i się oczy i uśmiech od ucha do ucha, no, ale skoro grały tam wszystkie dzieci Til-a to nie może dziwić, że się dobrze bawiły.