Ten film trzeba umieć obejrzeć. Każdy kto zobaczy w nim tylko dynamicznie zmieniające się kształty i kolory nie będzie ukontentowany. Przedstawione tu elementy prezentacji to często my sami zawarci w nich właśnie. Film idealnie oddaje fakt, że w zkorporatyzowanej współczesności nie liczy się już jednostka, a zbiór do którego należy. Wracając jednak do samej warstwy wizualnej, przyjemnie obejrzeć jak martwym diagramom i wykresom animatorzy nadają życie i tworzą z nich miasta, lasy, fale... Geniusz.