Rezyser chciał po przez ten film pokazać swój warsztat i wrzucił wiele do jednego wora. Gdyby to była produkcja V/H/S to można by podzielić ten film na kilka mniejszych. Jeden to film Found Footage, który wypada świetnie. Ocenił bym go na 8/10. Dalej mamy małe śledztwo zmieszane z nocnym zwiedzaniem Urbexow. 7/10 troche naciągane, ale aktorka grała bardzo poważnie i podobało mi się to, ale całe te nocne charce były zbyt wypolerowane. Zabrakło uczucia brudu i wilgoci. Miałem podobne wrażenie oglądając Doktor Sen Flanagana porównując go do wcześniejszego Lśnienia Kubricka wypada za czysto. Trzeci bym odciął gruba krecha bo to końcówka na pięterku i sam finał sztuczny jak peruka bohaterki. 3/10 Mogła nie otwierać tych drzwi. Po otwarciu czar prysł.