Kiedyś ubóstwiałam Lyncha i jego filmy. Wprost fascynował mnie Twin Peaks i zastanawiały zagadki dręczące bohaterów serialu. Obecnie wydaje mi się jednak, że film fabularny nie jest tym czego oczekiwałabym po obejrzeniu uprzednio serialu. Uwielbiam natomiast aktorów jakich DL wybiera do swoich filmów! Grają znakomicie umiejętnie tworząc atmosferę tajemniczości.
Przyznam się, że z wiekiem stałam się chyba mniej odporana na tego typu thrillery - po prostu chowam sie pod kołdrę (jeśli oglądam w łózku) lub wtulam w mojego faceta i oglądam jednym okiem - z czego on się zawsze śmieje!
POZDRAWIAM
Ja ze swojej perspektywy mogę powiedzieć,że z wiekiem robię się coraz bardziej odporny na takie mocne rzeczy...Co nie znaczy,że tego nie przeżywam,niekiedy też się panicznie boję(jak scena z filmu,kiedy Laura wchodzi do rzekomo pustego mieszkania)...
Ja na strach znam jedno lekarstwo,bagatelizowanie GO,wmawianie sobie,że nie ma się czego bać,że to tylko film-z reguły pomaga...
W filmach Lyncha jest jeszcze jedna fajna rzecz-zmuszają do aktywnego myślenia i pobudzania swojej wyobraźni...To nie jest łatwe kino - I DOBRZE!!! ;):)))).