Z tego co zrozumiałam z serialu, Donna nie wiedziala o 'tajemniczym' zyciu Laury - jej zwiazkach z mężczyznami itp., a w filmie raz jej nawet towarzyszyła.
Bo ona się o tym dopiero dowiedziała tej nocy gdy Laura zginęła.... Wcześniej o tym nie wiedziała rzeczywiście.
No chyba nie. Donna wcześniej poszła za Laurą do baru i razem z nią spędziła noc z mężczyznami. W noc/dzień morderstwa Laura i Donna nawet się nie widziały
Aaa... no tak. Pomyliły mi się dni dni, one poszły razem trochę wcześniej, rzeczywiście....
Odświeżam temat, ponieważ jestem w połowie filmu i mnie też to ciekawi. Czy coś mi umknęło w trakcie oglądania czy jest to rzeczywiście jakieś niedopatrzenie?
Ona nic nie pamiętała z tej nocy. Jest to jeszcze wyraźnie zaznaczone w scenie następnego dnia, kiedy Donna pyta się Laury jak trafiła do domu, bo jedyne co pamięta to że "nosiła jej rzeczy".