serial ogladalam wieki temu...tylko miec nadzieje,ze tvp go w przyplywie dobroci np jesienia powtorzy?! natomiast fire walk with me doceniam (widzialam wcozraj po raz pierwszy) za polaczenie elementow pozornie kiczowatego/wes cravenowskiego horroru z tajemnica, absurdem i surrealizmem-charakterystycznym dla Lyncha. ciekawym medium jest ty telewizja, osobami-czlowiek, ktory wchodzi do pokoju laury i babcia z wnuczkiem. perelka moze byc tajemnicza postac grana przez dawida bowie. mimo wszystko nie jest to najslabszy (z i tak bardzo dobrych) filmow mojego ulubionego rezysera-stawiam znacznie wyzej niz np dzikosc serca...9/10, czegos tu brak (choc trawki na planie musialo byc sporo ;)