PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1070}

Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną

Twin Peaks: Fire Walk with Me
1992
7,4 50 tys. ocen
7,4 10 1 50231
7,0 45 krytyków
Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną
powrót do forum filmu Miasteczko Twin Peaks. Ogniu krocz za mną.

obejrzalem pierw ten film a teraz chcialbym serial, ale chyba powinienem objerzec najpierw serial? jesli chodzi o film to jest ciezki, czy serial tez jest w takim linczowym klimacie paranoi? bo jak tak to sobie chyba odpuszcze....

ocenił(a) film na 9
gfreeman

Niestety, najpierw powinno się obejrzeć serial, a następnie film. Mimo, że pełnometrażówka opowiada historię poprzedzającą wydarzenia z serialu, zawiera wiele elementów niezrozumiałych dla osób nie znających treści serialu. Tak jak mówisz, jest ciężki. Sam serial jest utrzymany w trochę innym klimacie niż FWWM. Nie ma tam aż tylu "linczowych paranoi" jak to świetnie nazwałeś. Co nie znaczy, że nie ma swojego oryginalnego paranormalnego klimatu, co czyni go niepowtarzalnym i nieprzewidywalnym. No, trochę gorzej z tą nieprzewidywalnością, jeśli obejrzałeś film przed serialem.
Ja niestety zrobiłam tak samo.... Po pierwsze, film był dla mnie niesamowicie niezrozumiały i chaotyczny. Muszę w tym miejscu dodać, że był to mój pierwszy film Lyncha w życiu, więc chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, jak musiałam się po nim czuć... To można jeszcze przeżyć, gorzej z zabójcą Laury.... Serial obejrzałam jakieś pół roku po obejrzeniu FWWM. Na szczęście wiele motywów czy szczegółów, których nie zrozumiałam, uciekło mi z pamięci. Z kolei parę miesięcy po obejrzeniu wszystkich odcinków, znowu zdecydowałam się na film. Wrażenie nie do opisania - film wyjaśnia niektóre wątki, i jest zrozumiały, nawet te paranoje typowe dla lincza wydają się dużo bardziej logiczne (aczkolwiek nie do końca:). Historia Laury Palmer układa się w jedną całość. Po tym drugim seansie film zrobił na mnie takie wrażenie, że śnił mi się trzy noce. Może było to spowodowane właśnie tym, że po obejrzeniu go pierwszy raz miałam wielki mętlik w głowie, a zarazem przeogromną pustkę.
Dlatego radzę Ci odczekać jakiś czas, aż emocje opadną i wyprzesz z pamięci niektóre sceny (wiadomo, że niestety nie wszystkie:/). Pocieszenie jest takie, że ponowne obejrzenie filmu pozwala lepiej zrozumieć i serial, no i całą historię, co , tak jak napisałam wcześniej, paradoksalnie pozwala lepiej go odebrać i włożyć w to więcej emocji.

Jeśli jest jeszcze ktoś, kto nie oglądał ani filmu ani serialu, niech pod żadnym pozorem nie ogląda najpierw pełnometrażówki!

ocenił(a) film na 9
gfreeman

tak zdecydowanie,,,najpierw serial małymi dozami a potem pełna aplikacja pełnometrażówki. efekty są w psychice jak po przedawkowaniu Ventolinu:D:D kocham lyncha mimo że zbiera do słoika martwe muchy.

gfreeman

Czyli nie popełniam błędu. Właśnie oglądam serial i zastanawiałem się czy lepiej nie obejrzeć filmu. Doszedłem do wniosku, że obejrzę w kolejności tak jak te filmy się ukazywały.

ocenił(a) film na 7
grzesiek811

Najpierw serial potem film.Obejrzenie w odwrotnej kolejności może wprowadzić zamęt i być ciężko strawne (zwłaszcza przy oglądaniu filmu).