Chyba najbardziej podobała mi się scena seksu podczas nalotu, chociaż perełką były również kule śmigające wokół całującej się pary.
O, albo dubstep w kanałach!
Polecam każdemu kto chce poznać historię powstania w sposób wywołujący salwy śmiechu co 10 minut.
(Żeby nie było wątpliwości, nie wyśmiewam tutaj powstania, tylko sposób zrealizowania filmu)