Film miałem przyjemność zobaczyć w wersji oryginalnej świeżo po jego premierze - w Brazylii. Z pewnością jest produkcją wyjątkową i jednocześnie znakomicie zrealizowaną.

Jakkolwiek przybliżyć nieco należy widzom realia panujące w Brazylii i w tamtejszych 'favelach' (slumsach). Rio de Janeiro jest uważane za jedno z najniebezpieczniejszych miast świata. Faveli posiada kilka. Jedna z nich jest największą w Ameryce Łacińskiej. Bezpośrednie tłumaczenie "Miasto Boga" może widzów zwieźć nieco w kierunku filozofii filmu. "Cidade de Deus" jest po prostu nazwą faveli, w której ma miejsce akcja filmu.

"Mieszkania dla biednych budowane przez rząd"? Nie do końca... Są to zachowane w zatrważającym stanie "pudełka" ceglane, do których "damowo" doprowadzony jest kradziony prąd.
Sama pseudonim głównego bohatera nie jest przypadkowy. Otóż "Busca-Pe" (dosłownie: "poszukujący stopy") określa małą petardę, która po odpaleniu porusza się nieokreślonym ruchem po podłodze "szukając stóp". Zwykle określa się tym mianem kogoś, kto przeszkadza i jest dokuczliwy; wszędzie go pełno itd.

Niezwykle cieszy mnie fakt, iż dotarł (po roku) aż do Polski i zapraszam na niego gorąco!