Miasto Boga

Cidade de Deus
2002
8,0 174 tys. ocen
8,0 10 1 174345
8,0 38 krytyków
Miasto Boga
powrót do forum filmu Miasto Boga

Film zaledwie poprawny

użytkownik usunięty

Spodziewałem się czegoś znacznie lepszego po filmie tak nagradzanym i wysoko ocenianym (np. na liście IMDb).

Dość banalna ale nie do końca konsekwentna konwencja para-dokumentu, zdjęcia często z ręki i przy naturalnym świetle. Aktorzy, którzy grają "płasko" jak amatorzy. Zero pogłębienia postaci, ich motywacji i wyborów. Zamiast tego wygłaszane slogany w rodzaju "praca jest dla frajerów". Albo "Jedziemy na wieś, bo jesteśmy właściwie hipisami".

Scenariusz mizerny, a dialogi to już w ogóle bardzo niedobre :). Dla mnie to jest poziom brazylijskiej telenoweli, tylko z odwróconymi znakami emocji. Zamiast świata cukierkowego, papierowych miłości w pięknych domach, świat zabijania, z papierową nienawiścią w slumsach (wcale zresztą nie takich okropnych: główny minus, że nie można brać ciepłych pryszniców, bo trzeba grzać wodę).

No ale film jest "słuszny społecznie" i "krytyczny" i widocznie jakiemuś lewactwu bardzo zależało, żeby go wylansować. To i wylansowali.

ocenił(a) film na 10

co do aktorow

"Większość ludzi którzy zagrali w filmie nie mieli do czynienia z aktorstwem. Są prawdziwymi mieszkańcami "Miasta Boga"..."

Koleś, kto ty w ogóle jesteś? Dialogi "bardzo niedobre"? "Film zaledwie poprawny"? Sam jesteś zaledwie poprawny. Nikogo twoje zdanie nie obchodzi. Jak musisz pisać takie pierdoły z dupy wzięte to idź sie spełniaj w pudelku. Jak oglądasz filmy bo są na liście imdb to masz wyjątkowy gust, pisz sobie tam te twoje komentarze 'w konwencji para-recenzji'.

użytkownik usunięty

"Zero pogłębienia postaci, ich motywacji i wyborów. Zamiast tego wygłaszane slogany w rodzaju "praca jest dla frajerów". Albo "Jedziemy na wieś, bo jesteśmy właściwie hipisami"." - co to jest ??

Chłopcze to sa ludzie ze slamsów jakie maja slogany wyglaszac ?? maja cytowac ksiazki ?? Zastanów sie nad soba ;/

ocenił(a) film na 8

Zgadzam się, że jest zaledwie poprawny. Natomiast nie do końca zgadzam sie z twoja motywacją. Ja myślę, że przede wszystkim nie był on aż tak ciekawy, jak mógłby być, przez przeładowanie zbyt wieloma wątkami. Niby motywem przewodnim, była historia getta brazylijskiego opowiedziana przez chłopaczka, który chce się wyrwać z miejsca, do którego całkowicie nie pasuje, ale nie jest to przedstawiony w sposób wystarczająco przekonujący (przynajmniej mnie nie przekonał). Głównego bohatera jest w filmie za mało (i nie chodzi mi tu o czas przebywania na ekranie). Po prostu zbyt ubogo jest przedstawiona jego osoba i widz nie może, tak na dobrą sprawę, zrozumieć dokładnie sytuacji w jakiej Rocket się znajduje. Można było zrobić z tego jeszcze lepszą produkcję, choć ta też jest niezła.

Gdyby można było oceniać także "połówkami", to dałbym 7,5/10, ale z racji, że nie ma ocenie na 8, zaokrąglając w górę. :)

ocenił(a) film na 10
Grzesiekkl

"Opowiadany przez Busca-Pé małego czarnego chłopca, zbyt lękliwego i strachliwego by przystać do gangu, ale i zbyt rozsądnego by zgodzić się na niskopłatną i poniżającą legalną pracę"
Czytanie ze zrozumieniem, on w tym filmie jest bardziej jako narrator niz aktor.

ocenił(a) film na 10

"Dość banalna ale nie do końca konsekwentna konwencja para-dokumentu, zdjęcia często z ręki i przy naturalnym świetle. Aktorzy, którzy grają "płasko" jak amatorzy"
Brak mi słów. Aktorzy w tym filmie nie sa gwiazdami z Hollywood i założe sie ze paru z nich pierwszy raz grało w filmie. Tu nie chodzi o Nicolasa Cage-a ratującego całe miasto, albo tez prowadzącego tłum zbuntowanych dzieciaków jako przywódca gangu. Ten film pokazuje kilka dróg jakie człowiek może wybrac zyjąc w Cidade de Deus.

"Scenariusz mizerny, a dialogi to już w ogóle bardzo niedobre :). Dla mnie to jest poziom brazylijskiej telenoweli, tylko z odwróconymi znakami emocji"
Czy Ty wogole widziałeś ten film człowieku czy tylko czytałeś recenzje na filmweb?
Halo!! Brazylia(Rio), slamsy, 10letnie dzieci biegające z bronia, wiekszosc z nich nie potrafi pisać i czytać. Scenariusz został napisany tak aby wygladał jak najbardziej zbliżony dla tego srodowiska i ludzi tam zyjacych.

i tak na koniec...
"Zamiast świata cukierkowego, papierowych miłości w pięknych domach, świat zabijania, z papierową nienawiścią w slumsach (wcale zresztą nie takich okropnych: główny minus, że nie można brać ciepłych pryszniców, bo trzeba grzać wodę)."
Wejdz sobie na google grafika i wpisz "Cidade de Deus", moze wtedy dotrze do Ciebie ze zycie tam to nie telenowela, niema obiadków w niedziele i basenow w ogrodzie.