To nie prawda,że dobre filmy robią tylko amerykanie.
Dopiszcie tytuły filmów nie amerykańskich i nie polskich które wywarły na Was jakieś wrażenie(obojętnie czy pozytywne czy negatywne)
Zapraszam do dyskusji!
gdybyś komuś kto choć trochę zna się na kinie powiedział że dobre filmy są tylko amerykańskie, najprawdopodobniej by cię wyśmiał.
no więc z reżyserów: kieślowski, von trier, bertolucci, fellini, inarritu (choć właściwie tylko jego debiut - amores perros - nie był amerykański), almodovar, benigni, wong kar-wai, ki-duk kim, kosturnica, tarkowski.
a z tytułów: rekonstrukcja, oczywiście amelia, w stylu amelii spoko jest libański karmel, euforia, kontrolerzy, pies andaluzyjski (ze scenariuszem salvadora dali), goodbye, lenin!, i twoją matkę też
no i jeszcze krótkometrażówki braci lumiere bez których nie byłoby żadnego filmu
Film naprawdę bardzo dobrze ukazuje życie na przedmieściach miast w Brazylii.
Inne filmy nie amerykańskie, które polecam to:
* Labirynt Fauna
* Diarios de motocicleta - Dzienniki motocyklowe
* i oczywiście filmy Pedro Almodovara - są specyficzne, ukazują problemy życia codziennego w sposób groteskowy ale i szokujący
Slumdog? to kiczowate popowe dno, podrabiające przez pierwszą godzinę trwania Miasto Boga? afffffeeee...!!!
Gdybym był wredny, to napisałbym że "Miasto Boga" podrabia "Chłopców z ferajny" M. Scorsese.:-D Ale nie zrobię tego bo w pełni zgadzam się z twoim zdaniem. A najgorsze jest to, że akademia sprzyja wielbicielom popowego dna. Zestawienie tych dwóch filmów pod względem oscarów wg mnie kompromituje całe to hollywoodzkie show. (Co do Scorsese to wiem, co innego podrabianie, a co innego wzorowanie się na najlepszych:-))
"To nie prawda,że dobre filmy robią tylko amerykanie" - to jakaś prowokacja w ramach pisania magisterki ze
społeczności internetowych?!!! Jeśli nie to "stop trolling"
Zgadzam się w pełni... Komentarz założyciela wątku brzmi jak prowokacja. Chociaż podejrzewam, że niestety pisał "serio"...
Do autora tematu – czy Twoja wiedza na temat światowego kina wykracza choć trochę poza znajomość produkcji serwowanych w polsatowskim cyklu Mega Hit?
moja wiedza nie kończy się na polsatowskim Megahicie,jest jeszcze Superkino na TVN-nie i Hit na sobotę na Jedynce.
A teraz serio, być może nie jestem specjalnym znawcą kina,po prostu lubię oglądać filmy.Co do głownych Waszych zarzutów, nie macie wrażenia że ciężko jest znaleźć w stacjach komercyjnych,kino inne niż amerykańskie.Poza Ucztą Konesera,Kocham Kino,historycznymi Perłami z Lamusa, bardzo dobrym skąd inąd całym kanałem Ale Kino! raczej trudno szukać kina nieamerykańskiego.
A to telewizje i dystrybutorzy kinowi, kształtują naszą świadomość filmową i prawdopodobnie, większość widzów ma podobny pogląd, że dobry film to amerykański film.
Dlatego w moim temacie zapytałem co chcielibyście mnie laikowi zaproponować.
Film potwierdza, że najlepsze historie pisze samo życie.
Ciekawe, że nie tylko w ustrojach totalitarnych, drugi człowiek nie przedstawia wielkiej wartości, czy wręcz jak Mieście-niemal żadnej. Być może widok dzieci i nastolatków pozbawiających życia, bez żadnego powodu jest już oklepany, jednak nie można zaprzeczyć, że jest również prawdziwy. Ostatnio obejrzałem Ghosts of Cité Soleil tam podobnie. Wejść z kamerą w piekło na ziemi, a efekt będzie porażający.
Z tych co jeszcze nie zostały wymienione w jakikolwiek sposób to:
W stronę morza
Walc z Baszirem
Życie na podsłuchu
francuskie "Nieodwracalne", "Wróg publiczny numer jeden"
azjatyckie to oczywiście "OLDBOY" i reszta filmów reżysera Chan-wook Park
dużo też jest produkcji hiszpańskiej , mnie sie spodobał film "3 Dni"
w sumie jest chyba wiecej dobrych mocnych filmów nie amerykanskich niż amerykanskich ;p
Od siebie polecę estoński film "Nasza Klasa"
http://www.filmweb.pl/f433313/Nasza+klasa,2007
Na prawdę warto zobaczyć.
PS: Film naturalnie nie ma nic wspólnego ze słynnym portalem społecznościowym ;]
"Zawieście czerwone latarnie" - chiński thriller psychologiczny sprzed dwudziestu lat. perła.
"Życie jest piękne" - film o obozach koncentracyjnych inny niż wszystkie
"Czas cyganów" - reżyser:Kusturica mówi samo za siebie;p (ktoś wyżej poleca "Czarny kot...", też jego(: ) Ab-so-lut-nie genialna muzyka.
"Biegnij Lola, biegnij" - na palcach jednej ręki mogę zliczyć sytuacje gdy niemieckiego słuchało się przyjemnie, film świetny
"Dzieci niebios" - Iran jakiego nie znamy
"Sekret księgi z Kells" - jedna z najlepszych bajek animowanych ever, jej niedbałe rozpromowanie to chyba jeden z najgorszych błędów dystrybutorów ostatnich lat. Jeśli ktoś lubi muzykę irlandzką, rozpłynie się w soundtracku
"Pozwól mi wejść" - horror z wampirami w stylu szwedzkim, brzmi jak "śledź z dżemem", a dobre;D
długo tak można...
Co jeszcze przychodzi do głowy, last but not least, Czesi i ich "Samotni", "Czeski sen", "Butelki zwrotne" - niepodrabialne poczucie humoru(:
Wyłącz telewizor! Szkodzi na wzrok i mózg i od siedzenia przed nim robią się otarcia na tyłku. Pozdrawiam;)
Amelia
Niczego nie żałuję
Bardzo długie zaręczyny
Volver
Przerwane objęcia
Porozmawiaj z nią
Wszystko o mojej matce
dużo jest tytułów ;]]
Dużo by pisać, ale na pewno polecam "Labirynt Fauna", który jest jedyny w swoim rodzaju.
Film z 2002 widzialem go w 2003 na przegladzie filmowym i zanim trafil mocniej do kin rok pozniej a raczej w nastepnym roku mocno go polecalem! Teraz mi zwisa co o nim inni mysla!
Nota w 2003 9/10
Nota w 2010 7/10
Dam 8 i po krzyku...
Osobiście jeden z moich ulubionych filmów - "W stronę morza" (widział ktoś?). No i wyżej wymieniany "Labirynt Fauna" również mogę polecić.