Motyw miłosny bohaterów podobny jest do miłości Arweny i Aragorna. Nieśmiertelna istota zakochuje się w człowieku rezygnując z wiecznego życia. W przypadku "Miasta aniołów" uczucie jednak nie trwa tak długo jak w wypadku "Władcy pierścieni" z powodu śmierci Meggie. Fajny film z niezawodną w takich rolach Ryan i świetnym, sentymentalnym Cagem.