piękny film, to pierwsze co nasuwa mi się gdy o nim myśle...jedna z najlepszych historii o miłości - genialny Cage jako Seth, wspaniały klimat filmu, przepiękne zdjęcia i świetna muzyka( IRIS- GOO GOO DOLLS!!!). i to jest tragedia, tak kochać, zrezygnować z wiecznego życia i nagle stracić tą osobę, dla której to się zrobiło, która była wszystkim - tragedia... koniec filmu jest jednym z najlepszych jakie widziałem, wzruszający, piękny i mimo wszystko dający jakąś nadzieję...a motyw z gruszkami jest nie do pobicia- wspaniały film....