pewien niedosyt...?? wielki niedosyt...!! klimat rzeczywiscie był. ale tyle wątków zostało poruszonych, że trudno samemu domyslec sie prawdy. napewno cos indianskiego w tym musi byc (skora, samochody ułozone w znak), ale moze ma to tez zwiazek z ufem z Area 51 :P

Zgadzam się z wami, że zakończenie rozczarowuje. Według mnie wszyscy tam miali zrobione porządne pranie mózgu, tylko pytanie: przez kogo? Ja bym przychylił się do tezy zmutowanych ludzi przez tą bombę co ona miała tam wybuchnąć w czterdziestym którymś. Muszę przyznać, że film mile mnie zaskoczył. Jak na produkcję telewizyjną całkiem nieźle. Chociaż motyw miasteczka był już nie raz przerabiany, weźmy sobie np. "Teksańską masakrę piłą mechaniczną" czy "Dom woskowych ciał", ale w odróżnieniu od wymienionych horrorów ten miał klimat, a to bardzo ważne w filmach grozy.

Niedosyt.
Przeciez o to chodzilo, to bylo zamierzone przez autorow filmu. Wiec nie nalezy robic z tego zarzutu.

A na przyszlosc lepiej nie robic spojlera - nie ujawniac zakonczenia. Psujesz zabawe tym, ktorzy film zamierzaja obejrzec.
(chociaz uwazam, ze twoja interpretacja jest zgola bledna - wiec bardzo nie zgrzeszyles(as) )

Mnie się ten film podobał. Ciekawe zakończenie(nawet bardzo), bo nic nie wyjaśnia i daje do myślenia, przyuszczeń. Ja jestem raczej za zmutowanymi ludźmi z tego miasteczka, bo w końcu duchy nie mogły by raczej autobusem zagrodzić im drogi.

Dlaczego nie? ;-)

Film rzeczywiście był fajny...ale zakończenia wcale nie kapuję. Wolę bardziej zrozumiałe filmy....a w szczególności ich zakończenia :)

Ja również nie kapuje zakończenia. Największym jednak zaskoczeniem były te motywy identyczne jak w filmie "Wzgórza Mają Oczy" :) Te samochody, to miejsce po wybuchu, ten klimat pustynny :) Ogólnie tak jak powiedziałem w innym wątku - film niezły na 6,5/10 max 7/10 :)

PS: Zgodnie z tym co powiedział ten koleś zamknięty w celi(w filmie) to obstawiam jednak mutantów :) Tylko skąd by wzięli paliwo do tego autobusu i dlaczego nie było widać kto go prowadzi?