Znakomita obsada...może nie ma tutaj największych gwiazd Hollywood, ale czy oni są
lepsi..., uważam nawet że gorsi...coraz więcej filmów z nazwiskami z najwyższej pułki po
premierze okazuje się wielką klapą, nieudaną inwestycją. Ten film pokazuje, że wystarczy
zaangażować charyzmatycznych aktorów, których twarz jest dla widza oglądającego filmy
rozpoznawalna niż wykładać gaże dla aktorów, którzy uważają się za kogoś wyjątkowego.
Bardzo wiele filmów, które są szeroko nagłaśniane w mediach są o wiele gorsze od filmów
zrobionych z mniejszym rozgłosem. Taki jest właśnie film "Miasto złodziei". Film ten nie miał
potężnej promocji jak chociażby: Avatar, Incepcja, Wyspa tajemnic, Książe Persji,
Niezniszczalni, Zmierzch czy Robin Hood, a mimo wszystko jest o wiele lepszy od niektórych
z przedstawionych przykładów. Przede wszystkim jest klimatyczny, jest o czymś, jest zrobiony
z pomysłem. Takie filmy ogląda się z wielką przyjemnością i nie trzeba do tego
hollywoodzkich gwiazdeczek, którzy biorą rolę zależną tylko i wyłącznie od gaży. Tuż przed
obejrzeniem filmu nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobry i że Bena Affleca stać na
zrobienie tak dobrego filmu. Bo opórcz tego, że grał również reżyserował i był jednym z
autorów scenariusza. W sumie można powiedzieć, że w 70% był to jego autorski film. Widać
że ma facet pojęcie i potrafi zrobić coś dobrego.
Zgadzam sie z toba chociaz nie dam 10/10-jak dla mnie 7/10 jest w sam raz..twoja wypowiedz tez jest calkiem ciekawa i nawet sie z nia zgadzam ale prosze zajrzyj do slownika i sprawdz jak sie pisze slowo,,pulka".pozdrawiam
ja sie tez z toba zgadzam, ostatnio mam do czynienia ze smietanka znanych aktorow w danym filmie i najczesciej jestem zawiedziony po ogladnieciu filmu. ben affleck znakomicie pasuje do roli takiego dresiarza gangstera zajebisty film