Okropnie się rozbeczałam na końcu jak on powiedział, że kiedyś na pewno się spotkają. Po tej stronie albo po drugiej...
A co wy uważacie? Wolałabym, żeby on ją wziął ze sobą...
Wiesz co to jest spoiler człowieku? Dzięki za zepsucie seansu... Po co mi teraz oglądać ten film skoro znam zakończenie?
Może myślenie włącz, na sam widok słowa "zakończenie " bym oderwał wzrok. Racja co do spoilerowania ale w tym wypadku trzeba być bezmyślnym a nie gapią
Po co? Bo to psuje cały film. Też bym się nieźle wściekła. Na szczęście przeczytałam krótko po seansie. Następnym razem radze bardziej uważać.
No ale bez przesady. troszke wystarczy pomyslec, skoro napisala "smutne zakonczenie" to nasuwa sie mysl sama, ze dotyczy zakonczenia. wiec jesli widac dalsza czesc, to po co czytac? ale na nastepny raz unikaj czegos takiego.
No z jednej strony prawda, ale z drugiej nie zawsze takie coś zdradza fabułę ;). A niektórzy posiadają wręcz niepohamowaną ciekawość hehehe ^^ (ale to juz niestety ich problem :p)
Nie rozumiem was ludzie, stosujcie się do netykiety, po to są oznaczenia o spoilerach ŻEBY ICH UŻYWAĆ, na przyszłość nie wbijajcie na filmweb przed seansem bo niektórzy ludzie od wczoraj mają internet.
Tak na marginesie:
W książce (Spoiler) Doug umiera w domu ukochanej po strzelaninie w kwiaciarni. Sam nie wiem które zakończenie jest lepsze :)
Ogólnie książka wciąga jeszcze bardziej, Affleck chciał wiernie ją odwzorować, ale niestety film byłby 2 razy dłuższy.
wow, i tak nie bd czytać książki, ale trochę mnie to co napisałeś co do zakończenia, zaskoczyło i chyba dlatego dam 7 dla filmu a miałam wątpliwości, bo Affleck jednak wybrał inne 'nie smutniejsze' a lepsze zakończenie, mając do porównania film a książke :)
Czy lepsze, czy gorsze...kwestia gustu. Ja wolę to książkowe.
Gdzieś jeszcze wyczytałem (być może na FILMWEBIE), że podobno na jakiejś premierze dla ograniczonego grona widzów Ben Affleck pokazał oba zakończenia filmu. Było podobno nakręcone też to książkowe, ale jednak widzowie wybrali te nieco szczęśliwsze i tak poszło w świat :)
...naprawdę???
Film nie ma smutnego zakończenia!
Jest scena, w której Doug opowiada Claire, że wyobrażał sobie jako dziecko, że jego matka jest u babci, która mieszka w Tangerine na Florydzie.
A co na końcu znajduje Claire (oprócz kasy) w torbie???
MANDARYNKĘ!
Przecież nie po to, żeby sobie ją zjadła.... :)